Fakty o handlu białymi niewolnikami – zapomniana historia [XVI-XIX w.]
Niewolnictwo sięga początków ludzkiej cywilizacji, było obecne przed spisaną historią, a istnieje choćby dzisiaj. Każda kultura na każdym kontynencie uskuteczniała jakąś formę niewolnictwa, czy to w postaci feudalizmu, niewolnictwa kontraktowego czy kolektywizacji.
Jednakże, gdy mówi się o handlu niewolnikami, ludzie zwykle myślą o handlu czarnymi niewolnikami z Afryki na zachodnią półkulę w okresie kolonialnym od XVI, do połowy XIX wieku jako praktyka europejskich mocarstw kolonialnych.
Szacuje się, iż od 10 do 13 milionów Afrykanów zostało sprowadzonych do Nowego Świata, z których 10 milionów tych, którzy przeżyli, zostało sprzedanych w Ameryce Północnej i Południowej, a także na Karaibach. Zgodnie z najlepszą wiedzą szacuje się, iż 450 tys. przeszło w ręce brytyjskich, francuskich i hiszpańskich kolonii w tej chwili stanowiący Stany Zjednoczone i Karaiby.
Do Brazylii trafiło prawie 5 milionów tych niewolników, a reszta trafiła do hiszpańskich kolonii w Ameryce Południowej. Niewolnictwo przez cały czas istnieje na świecie, ale większość wielkich mocarstw ignoruje ten fakt i odmawia choćby uznania, iż takie praktyki przez cały czas istnieją. A mają się całkiem dobrze.
Jednak na sześć dekad przed amerykańską wojną secesyjną, Stany Zjednoczone prowadziły wojnę na obcych kontynentach w celu powstrzymania handlu białymi niewolnikami. Czym był handel białymi niewolnikami? Czy przez cały czas istnieje? Kim byli piraci berberyjscy? Jakie były skutki interwencji ze strony Stanów Zjednoczonych? Jak wyglądała i jakie miała konsekwencje? W jaki sposób 9 amerykańskich żołnierzy piechoty morskiej wraz z najemnikami zapisali się w historii i dali początek legendarnej jednostce bojowej, zarazem kładąc kres handlu białymi niewolnikami w Afryce Północnej?
Witam, jestem Colin Heaton, były żołnierz piechoty morskiej w funkcji snajpera-zwiadowcy, profesor historii, historyk i autor książek. Na te pytanie i inne odpowiemy sobie w tym odcinku “Zapomnianej historii”.
Pod koniec XVIII i na początku XIX wieku świat stał w ogniu, gdy Francja i Wlk. Brytania uwikłane były w tzw. wojny napoleońskie, czyli serie konfliktów, które podobnie jak wojna siedmioletnia, która zaangażowała wszystkie narody w Europie.
Wojna siedmioletnia była również znana jako wojna francusko-indyjska w Stanach Zjednoczonych. Oba te konflikty toczyły się na każdym kontynencie i oceanie oraz w każdej kolonii. choćby w czasie tych długotrwałych wojen, transatlantycki handel niewolnikami trwał w najlepsze. To był lukratywny biznes. Podczas gdy europejskie mocarstwa wyniszczały się nawzajem,
Thomas Jefferson został trzecim prezydentem Stanów Zjednoczonych. jego kadencja trwała od 4 marca 1801 r. do 4 marca 1809 r. i musiał stawić czoła szeregowi problemów. Zakup Louisiany w 1803 roku od Francji powiększył terytorium kraju dwukrotnie. podwoił wielkość Stanów Zjednoczonych. Spór o terytorium Yazoo w Zachodniej Georgii był kolejnym źródłem konfliktów.
Amerykańska R/Ewolucja – dr David Martin
W 1804 roku rozpoczęła się ekspedycja Meriwethera Lewisa i Williama Clarka aby zbadać nowy nabytek terytorialny oraz problem niewolnictwa. W 1806 Jefferson potępił handel niewolnikami jako naruszenie praw człowieka wezwał Kongres do zdelegalizowania tej praktyki.
Kongres zatwierdził ustawę zakazującą sprowadzania niewolników rok potem. Niewolników nie można było już sprowadzać z Afryki, chociaż niewolnictwo wciąż było legalne w Stanach Zjednoczonych. Następnie mieliśmy do czynienia z rosnącym napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Wlk. Brytanią, które zdominowały ostatnie lata kadencji Jeffersona.
Gdy Królewska Marynarka Wojenna zajmowała kolejne amerykańskie statki handlowe i wcielała marynarzy do wojska. Jednak jedna sytuacja, która pozostała w dużej mierze zapomniana w historii to to, iż Jefferson był pierwszym prezydentem Stanów, który wysłał wojska do działań poza terytorium kraju a mianowicie wojna z piratami berberyjskimi.
Przez dziesięciolecia przed objęciem prezydentury przez Jeffersona piraci operujący u wybrzeży berberyjskich w Afryce Płn. przejmowali statki kupieckie i wojenne łupiąc ich cenne ładunki oraz biorąc w niewolę członków załogi, często domagając się ogromnych okupów za ich uwolnienie.
Wiele z tych statków i załóg było amerykańskich. Przed odzyskaniem niepodległości amerykańskie statki handlowe statki handlowe były chronione przed piratami berberyjskimi w efekcie dyplomatycznej i militarnej potęgi Wlk. Brytanii, pod groźbą użycia siły, gdy ich statki padną celem piratów. Jednak ta ochrona skończyła się wraz się po tym, jak kolonie zdobyły się na niepodległość.
Piraci berberyjscy atakowali również wybrzeża na północy Morza Śródziemnego, atakując Francję, Włochy i Sycylię, porywając białe kobiety, przede wszystkim i gdy tylko możliwe, zamożne osoby i okręty w celu okupu.
W swoim gorączkowym poszukiwaniu białych kobiet do niewoli, co odważniejsi piraci wyprawiali się choćby do Islandii porywając kobiety i wysyłając je do Afryki Północnej. Rynki niewolników w Afryce Północnej kwitły pod islamskim prawem zwanym szariatem, które zakazywało niewolnictwa wśród muzułmanów, nie dotyczyło to nie-muzułmanów, co też uskuteczniano.
Szacuje się, iż przez ponad 300 lat milion białych Europejczyków, w tym tych pojmanych na morzach, jak i na lądzie, dostało się do niewoli.
Wielu z nich to byli Amerykanie, którzy zostali schwytani na morzu. W 1794 roku, w odpowiedzi na te ataki, Kongres przyjął ustawę upoważniającą do wypłaty trybutów państwom Berberów. Częścią tej ustawy była ustawa o marynarce wojennej z 1794 r., uwzględniając plan budowy sześciu fregat, ustanawiających tym samym utworzenie Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
Pod koniec XVIII wieku, kiedy Jefferson był sekretarzem stanu, Stany Zjednoczone zawarły traktaty ze wszystkimi państwami Berberów, regencjami Algierii, Tunezji i Trypolisu, a także z niezależnym Marokiem.
Kiedy Kongres upoważnił do wypłaty do 80 tys. dolarów Maroku w zamian za nienękanie amerykańskiego transportu morskiego, uznano to za dobrą transakcję, zważywszy na ewentualne straty w statkach, ładunkach i marynarzach. Mustafa Baba, regent Algierii, również się zgodził,
a wiele amerykańskich kupców było eskortowanych przez portugalskie okręty wojenne, a Portugalia również zawarła traktat z państwami muzułmańskimi.
Jefferson był jednak przeciwny wypłacaniu trybutów, które uważał za nowoczesną wersję danegeldu [podatek gruntowy], kiedy Anglia musiała płacić duńskim Wikingom za nienajeżdżanie ich ziem. To nie zadziałało. Chociaż Maroko i Algieria początkowo się zgodziły, zaledwie kilka tygodni przed zaprzysiężeniem Jeffersona Trypolis zaatakował amerykańskie statki handlowe, w celu uzyskania dalszych trybutów, Jefferson miał już dość.
Jefferson próbował dyplomacji, gdy w liście do paszy Yusufa Karamanli wyraził szczere pragnienie do pielęgnowania pokoju między nami i wymianę handlową pomiędzy naszymi podwładnymi. Pasza Karamanli, władca współczesnej Tunezji, poczuł się urażony przez Amerykanów odmawiających zapłaty daniny i groził, iż będzie kontynuował działania, jeżeli nie uznają jego roszczeń.
Pasza Karamanli był już w stanie wojny ze Szwecją, łamiąc istniejący traktat, po tym jak Szwecja zgodziła się zapłacić roczną daninę i zapłaciła okup za 131 jeńców, 14 szwedzkich kupców zostało pojmanych przez korsarzy trypolitańskich.
Także białe kobiet, które były transportowane na szwedzkich statkach i nie wiadomo, czy kiedykolwiek wydostały się z niewoli, zważywszy, iż białe kobiety rzadko wydawano za okup, gdyż były bardzo cenione i rzadko sprzedawane.
Pasza następnie wypowiedział wojnę Stanom Zjednoczonym 14 maja 1801 r. profanując flagi w amerykańskim konsulacie w Trypolisie, wypowiadając tym samym wojnę.
Jefferson wysłał trzy fregaty oraz szkuner pod dowództwem komandora Richarda Dale’a jako pokaz siły militarnej w celu ochrony statków wpływających na Morze Śródziemne przez Cieśninę Gibraltaru. Dale dowiedział się o wojnie, gdy dotarł do Gibraltaru 1 lipca 1801 r. Po tym zdarzeniu flota Dale’a zablokowała 2 okręty korsarzy paszy operujące jako okręty pirackie i posłańcy w porcie.
Yusuf Karamanli był wstrząśnięty amerykańską zuchwałością. Sultan Imperium Osmańskiego, Selim III rezydujący w Istambule, był również z tego faktu niezadowolony, ale nie interweniował po amerykańskiej ingerencji.
Właśnie podpisał traktaty z Rosją i Austrią i próbował modernizować swoje imperium wzdłuż zachodnich granic. Obejmowało to także zniesienie handlu białymi niewolnikami, co nie spodobało się wielu jego podległym przywódcom regionalnym, zwłaszcza w Afryce Północnej i zbuntowali się przeciwko niemu, a jego kuzyn i następca, Mustafa IV, kazał go zamordować w 1807 r.
Nie zamierzał rezygnować z tak lukratywnego biznesu. Blokada ze strony floty amerykańskiej ograniczyła handel Berberów i ich ataki na Europę, nie powstrzymały handlu Trypolisu z innymi państwami berberyjskimi, ale rozsierdziło to innych władców, którzy stanęli po stronie paszy i wydaliły amerykańskich dyplomatów ze swoich terenów.
Stany Zjednoczone mocno dawały się w kość ich pirackim biznesom, w tym także handlu białymi niewolnikami. Możliwość połączenia sił Tunezji, Algierii i Maroka w wyniku utraty tego lukratywnego biznesu stała się poważnym zmartwieniem w 1802 r, ale w roku 1803 kapitan Edward Preble został nowym dowódcą amerykańskiej marynarki wojennej i był świadomy handlu białymi niewolnikami i piractwa i zamierzał się z tym rozprawić.
12 września 1803 r. okręt USS Constitution przybył do wybrzeży berberyjskich, by zmierzyć się z piratami z Trypolisu. W październiku 1803 r. fregata USS Philadelphia osiadła na mieliźnie, została zaatakowana i przejęta, a za 307 członków załogi zażądano okupu.
W odpowiedzi, 16 lutego 1804 r., grupa pod dowództwem porucznika Stephena Decatura przedostała się pod przykryciem nocy do portu w Trypolisie i podłożyła ogień na pokładzie Philadelphii, niszcząc jednostkę.
W odpowiedzi pasza zażądał horrendalnej kwoty okupu za amerykańskich marynarzy, choćby grożąc ich śmiercią, jeżeli żądania nie zostaną spełnione. W 1804 r. komandor Samuel Barron z pokładu USS President, przejął dowództwo nad 11 okrętami i dostał nowe rozkazy, ale z powodu choroby przekazał dowództwo na ręce kapitana Johna Rogersa.
Jefferson miał już dość i postanowił podjąć natychmiastowe i bezpośrednie działania. Wydał stosowny rozkaz. Konsul William Eaton, były kapitan armii amerykańskiej a który używał tytułu generalskiego
oraz pierwszy porucznik Korpus Piechoty Morskiej Presley O’Bannon w sile ośmiu marynarzy i 500 najemników, ruszyli, by odbić Darnę i zakładników. Najemnicy ci to byli Grecy z Krety, Arabowie i Berberowie sprzeciwiający się reżimowi, którzy wyruszyli w kwietniu 1805 r. z Aleksandrii w Egipcie przeprawiając się przez pustynię. Ich celem było zdobycie miasta Darna. Wojska muzułmańskie dowodzone były przez egipskiego szejka El-Tahiba, wicekróla Imperium Osmańskiego.
William Eaton, który był apodyktyczny i niekoniecznie przyjazny trzymał dystans od swoich ludzi, ale dowodził tylko połową grupy. Miał szereg problemów w radzeniu sobie z generalnie słabo zdyscyplinowanymi najemnikami, w tym wewnętrzne walki między chrześcijańskimi Grekami i muzułmanami, a niewielu z nich było zawodowymi żołnierzami, więc było to nie lada wyzwanie. Jego obietnice pieniędzy i łupów, gdy podbiją Darnę, odbierane były z nieufnością.
Jednak O’Bannon i jego ośmiu żołnierzy piechoty morskiej gwałtownie zaaklimatyzowali się wśród najemników, dzielili jedzenie, znoje, wodę i zdobyli ich zaufanie. O’Bannon postanowił wziąć muzułmanów od Eatona w zamian za Greków z jego grupy.
Żołnierze piechoty morskiej zbudowali silnego ducha braterstwa poprzez nie gardzenie islamem, dyskutowali swoje decyzje miedzy sobą, O’Bannon wiedział również, iż wielu z nich było kiedyś zakładnikami lub straciło przyjaciół czy rodzinę z rąk handlarzy niewolników.
Eaton w maju 1805 r. napisał: “Nasza racje żywnościowe to garść ryżu i dwa ciastka dziennie”. W okresie od 22 do 30 marca grupa arabskich najemników pod dowództwem szejka Hamada al-Tahiba wzniecała bunty.
8 kwietnia, kiedy przekroczył granicę Libii i Trypolisu, Eatonowi udało się stłumić bunt, ale nie udało mu się zapobiec dezercjom Arabów. Pod koniec kwietnia jego armia w końcu dotarła do miasta Bomba, kilka kilometrów od Darny, gdzie okręty marynarki amerykańskiej USS Argus, USS Nautilius i USS Hornet pod dowództwem Jamesa Barona i kapitana Isaaka Hulla czekały na jego przybycie.
Eaton otrzymał świeże zapasy i pieniądze na żołd dla najemników. Ze statku USS Argus przekazano żołnierzom dodatkową armatę. 26 kwietnia okręty kapitana Hulla otworzyły ogień i bombardowały działa Darny przez godzinę. Tymczasem Eaton podzielił swoje oddziały na dwa grupy.
Atak rozpoczął się o godz. 14:45. Porucznik O’Bannon i jego piechota morska prowadzili do boju 50 niedoświadczonych greckich strzelców. Siły Etona zostały zmuszone do zatrzymania się i obrony w wyniku zmasowanego ognia muszkietów, ale O’Bannon z ludźmi przedarli się przez niecelny ostrzał, jak relacjonowano z okrętów.
Starannie zmieniając szyk w celu nacierania, ostrzału i przeładowania broni, siły O’Bannona przejęły działa fortowe. Eaton, ranny w lewy nadgarstek, miał później napisać iż O’Bannon wraz ze swoimi żołnierzami piechoty morskiej i Grekami “przedarł się pod nawałnicą kul ze ścian budynków i przejął armaty”.
Siły Eatona dołączyły niedługo potem i obróciły działa przeciwko obrońcom i wypchnęły ich z miasta wprost w zasadzkę zastawioną przez O’Bannona, tuż przed główną bramą. W całej bitwie O’Bannon stracił dwóch żołnierzy, a 3 odniosło rany oraz stracił 9 najemników. Straty Eatona wśród muzułmanów są nieznane.
O godz. 16:00 O’Bannon wzniósł flagę nad zajętym miastem. Właśnie pokonali przeciwnika czterokrotnie liczebniejszego, który zajmował umocnioną pozycję obronną. Po raz pierwszy w historii Stanów Zjednoczonych wzniesiono narodową flagę na obcej ziemi.
Zakładników uwolniono, a marynarka zatopiła okręty pirackie w porcie. Celny ogień ze strony USS Argus i pozostałych okrętów zmusił piratów do odwrotu, a Darna pozostała w rękach Amerykanów. Yusuf niechętnie podpisał traktat pokojowy 10 czerwca 1805 r. na pokładzie USS Constitution.
Traktat gwarantował amerykańskim statkom bezpieczną przeprawę przez Morze Śródziemne bez konieczności zapłaty daniny i ryzyka ataku ze strony piratów. Oznaczało to również przyłączenie się innych państw europejskich w działania, by powstrzymać handel białymi niewolnikami.
Wojna dobiegła końca, a z nią handel białymi niewolnikami w Afryce Północnej. W korpusie piechoty morskiej krąży legenda, iż Hamad przekazał O’Bannanowi miecz Mamaluka, symbol prestiżu i władzy.
Zachęcone tym sukcesem, kolejne kraje zwiększyły europejskie swoje siły morskie i przeciwstawiały się piratom berberyjskim, zaprzestały płacić im daniny, paraliżując ich handel i wyzysk, kończąc ich napady na południu Europę przybrzeżną, branie jeńców, żądanie okupów oraz handel białymi niewolnikami.
Presley O’Bannon i jego ośmiu żołnierzy piechoty morskiej dokonali rzeczy pozornie niemożliwej, ale to nie był ostatni raz, kiedy żołnierze piechoty morskiej mieli dokonać niemożliwego i odnieśli sukces. Semper Fi (łac. zawsze wierny). Dziękuję za uwagę.
Fakty o handlu białymi niewolnikami – zapomniana historia [XVI-XIX w.]
https://rumble.com/v3kb7er-fakty-o-handlu-bialymi-niewolnikami-zapomniana-historia-xvi-xix-w..html