
Marcin
Na wzór srebrnej podkowy
Rogalik gotowy
Martinus Turonensis z Sabarii,
przyjął chrzest, wbrew korzeniom pogańskim.
Tak dobry i miłosierny,
aż z nudów ziewa limeryk,
- nie musisz drzeć szat, podaruj rogalik.
Na Świętego Marcina pij wino,
wodę pozostaw młynom.
Raz, poznałam w Poznaniu Marcina,
konesera wytrawnego wina.
Mawiał – naprawdę to czuję,
że świętość zobowiązuje,
kiedy, zwinnie bluzeczki rozpinał.
Młoda jak jagoda
po świętym Marcinie. (czyli stara)
taki pierwszy podryw na Fejsie.
Jagódka wspaniała,
migiem dojrzała
i po Marcinie - zmieniła zdjęcie.
( aranek )














