Ewa Wachowicz to znana i lubiana postać telewizyjna, która również jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. W jednym z ostatnich postów na Instagramie ekspertka kulinarna postanowiła podzielić się przepisem na syrop z mniszka lekarskiego. Teraz jest najlepszy czas na to, aby przyrządzić to popularne remedium na wszelkie dolegliwości, ponieważ "majóweczki" w tej chwili występują w wielu miejscach. Oprócz kwiatuszków będziesz potrzebować tylko trzech dodatkowych składników.
REKLAMA
Zobacz wideo Czas na urlop! Jak zabezpieczyć na ten czas swoje rośliny? Jak się spakować? Jak przechowywać pieniądze?
Syrop z mniszka lekarskiego. Zanim zaczniesz zbierać kwiaty, upewnij się, czy to nie mlecz
Mniszek lekarski na polanach, łąkach i trawnikach zakwita od kwietnia do lipca. Największy wysiew tych żółciutkich kwiatuszków następuje jednak w maju. To właśnie wtedy najlepiej przystąpić do zbierania tej rośliny, jeżeli chcemy przygotować z niej leczniczy syrop. Zanim jednak wybierzemy się na łowy, warto przypomnieć sobie różnice pomiędzy mniszkiem a mleczem, który jest do niego bliźniaczo podobny. O tym jak je rozróżnić napisaliśmy w jednym z naszych artykułów.
Zobacz też: Przepis na szybki obiad. Pieczona pierś z kurczaka w pysznym sosie gwałtownie zniknie ze stołu
Kiedy lekcja biologii zostanie już odrobiona, nadchodzi czas na zbiory. W przepisie Ewy Wachowicz czytamy, iż do przyrządzenia syropu będziemy potrzebować 500 główek kwiatów mniszka lekarskiego. Po zdobyciu odpowiedniej ilości pąków należy wyłożyć je na biały materiał: Żeby robaczki sobie spokojnie z nich wyszły. Następnie oczyszczone i podsuszone kwiatki poddajemy dalszym działaniom. W kolejnym kroku będziemy potrzebowali dużego garnka.
Syrop z mniszka lekarskiego: Przepis Ewy Wachowicz. Napar przypomina konsystencją miód
Czyste, przesuszone delikatnie żółte kwiaty mniszka lekarskiego, po 2/3-godzinnym odpoczynku na białej tkaninie, powinny wylądować w garnku, gdzie zostaną zalane 1 litrem wody. Naczynie stawiamy na kuchence i podgrzewamy, aż nie zacznie się gotować - od tego momentu włączamy zegar na 20 minut. Po wstępnym dokonaniu obróbki termicznej garnek z ziołową mieszanką odstawiamy w chłodne, ciemne miejsce na 24 godziny. Następnego dnia przy użyciu gazy przecedzamy napar.
Płyn powinien być klarowny
- podpowiada Ewa Wachowicz. Do napoju dodajemy również przecedzony sok z 2 cytryn i 1 kg cukru. Całość gotujemy na wolnym ogniu, systematycznie mieszając. Po upływie ok. 2 godzin wywar powinien uzyskać konsystencję i kolor miodu. W momencie, gdy syrop pozostało gorący, należy przelać go do wyparzonych wcześniej słoików i od razu zakręcić: Smacznego!
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.