Europa ruszyła po gotówkę. Rządy apelują: wypłacajcie pieniądze z bankomatów

warszawawpigulce.pl 1 dzień temu

Europa nie widziała czegoś takiego od dekad. Po gigantycznej awarii prądu w Hiszpanii, która sparaliżowała życie milionów ludzi, mieszkańcy całego kontynentu zaczęli masowo wypłacać gotówkę z bankomatów. Banki i rządy apelują o zachowanie spokoju — ale jednocześnie otwarcie przyznają: bez gotówki system nie przetrwa żadnego kryzysu.

Fot. Warszawa w Pigułce

12 godzin bez prądu i pieniędzy

Wszystko zaczęło się 28 kwietnia 2025 roku, gdy w ciągu zaledwie pięciu sekund hiszpańska sieć energetyczna straciła 60% mocy. Madryt i Barcelona pogrążyły się w ciemnościach, a z nimi zgasły kasy sklepowe, terminale i bankomaty. Miliony Hiszpanów zostały bez dostępu do pieniędzy.

„Nie można było kupić choćby chleba” — relacjonowali świadkowie. Płatności kartą spadły o ponad połowę, sklepy sieci Carrefour i Dia wstrzymały sprzedaż, a banki, m.in. Sabadell, zamykały oddziały z obawy przed paniką. Tylko nieliczne punkty przyjmowały gotówkę — której większość ludzi po prostu nie miała.

W ciągu kilkunastu godzin gospodarka straciła prawie pół miliarda euro. Wstrzymano transport publiczny, a 35 tysięcy pasażerów pociągów ewakuowano. Choć prąd wrócił po 14 godzinach, chaos w płatnościach trwał znacznie dłużej.

Europa wyciąga wnioski

Ten dzień stał się dla całej Europy ostrzeżeniem. Komisja Europejska i banki centralne zgodnie mówią o potrzebie „cyfrowego realizmu” – czyli powrotu do gotówki jako awaryjnego środka płatniczego.

Wielu Europejczyków dopiero teraz zrozumiało, jak bardzo są uzależnieni od systemów elektronicznych. Po blackoutcie w Hiszpanii w całej Europie ruszyła fala wypłat z bankomatów – zarówno we Francji i Niemczech, jak i w Polsce, gdzie banki w ostatnich dniach odnotowały wzmożony ruch.

Szwedzi, Holendrzy i Polacy już się przygotowują

Jeszcze kilka lat temu Szwecja chciała całkowicie zrezygnować z gotówki. Dziś tamtejszy Riksbank wysyła obywatelom broszury z zaleceniem trzymania zapasu pieniędzy „na minimum tydzień”.

Holenderski bank centralny DNB wprost zaleca trzymanie w domu 70 euro na dorosłego i 30 euro na dziecko — to minimum na trzy dni awarii. W Polsce Rządowe Centrum Bezpieczeństwa idzie jeszcze dalej: w swoim przewodniku rekomenduje, by rodziny były przygotowane na 3–7 dni bez dostępu do prądu i bankowości elektronicznej.

Wśród obowiązkowych elementów zestawu awaryjnego RCB wymienia: gotówkę, radio na baterie, zapas wody, żywność, latarkę i kopie dokumentów.

Banki ostrzegają przed realnym zagrożeniem

Hiszpański blackout nie był wynikiem cyberataku — wystarczyła awaria stacji transformatorowej w Granadzie, która uruchomiła lawinę wyłączeń. Ale eksperci ostrzegają: to tylko kwestia czasu, zanim dojdzie do celowego ataku.

Według danych World Economic Forum, liczba cyberataków na europejskie sieci energetyczne wzrosła w 2024 roku o 80%. Uszkodzenia kabli podmorskich, awarie przesyłu energii i ataki ransomware na banki pokazują, jak kruche są nasze systemy.

W 2024 roku Europejski Bank Centralny odnotował rekordową liczbę incydentów w sektorze finansowym. Największa awaria systemu TARGET2, przez który przepływają miliardy euro, zablokowała tysiące wypłat pensji i świadczeń.

Co powinieneś mieć w domu

Eksperci nie mają wątpliwości – gotówka wraca do łask. W razie dłuższej awarii sieci, zanik prądu lub ataku cybernetycznego, to właśnie banknoty mogą zdecydować, czy kupisz jedzenie, wodę i leki.

Oto minimalny zestaw bezpieczeństwa finansowego, który rekomendują banki i służby:

  • gotówka na minimum 3–7 dni,

  • latarka i zapas baterii,

  • radio bateryjne,

  • 3 litry wody dziennie na osobę,

  • jedzenie niewymagające gotowania,

  • kopie najważniejszych dokumentów w wodoodpornej kopercie.

Po wydarzeniach w Hiszpanii coraz więcej Europejczyków wraca do starych nawyków – trzymają w domu banknoty i planują zapasy.

Punkt zwrotny dla Europy

Hiszpański blackout zmienił sposób myślenia o bezpieczeństwie w całej Unii. Cyfrowe płatności i nowoczesne systemy bankowe nie są niezniszczalne – a gotówka znów staje się symbolem stabilności.

Eksperci podkreślają: „To nie koniec świata, ale ważne ostrzeżenie. Każdy powinien mieć plan B — także finansowy.”

Idź do oryginalnego materiału