Wysokość emerytury w poszczególnych krajach europejskich jest zróżnicowana. Okazuje się jednak, iż poszukiwanie sposobów na oszczędzanie dotyczy choćby tych państw, gdzie świadczenia są stosunkowo wysokie. Przykładem tego jest Francja. Według danych Eurostatu francuskie emerytury są nieco wyższe od średniej europejskiej, ale to właśnie tu zaobserwowano wyraźny trend "uciekania" emerytów za granicę. Gdzie kierują się Francuzi i czy byłby to dobry kierunek dla Polaków?
REKLAMA
Zobacz wideo Czy emerytom starcza dziś na życie w Polsce? [SONDA]
Czy Lagos w Portugalii to dobre miejsce na emeryturę? Francuzi pokochali ten kierunek
Jak informuje francuska gazeta "Grazia", francuscy emeryci pokochali w szczególności miasto Lagos w Portugalii. Zapytani o powody takiego wyboru często odpowiadają: "Za 900 euro miesięcznie można tu żyć wygodnie". W przeliczeniu na złotówki to ok. 3,8 tys. zł. Portugalskie biuro nieruchomości Portugal Buyer’s Agent podaje nawet, iż samotna osoba może utrzymać się już za 800 euro. Nie obejmuje to jednak czynszu. Wynajęcie małego mieszkania poza centrum miasta kosztuje od 700 euro miesięcznie, czyli niecałe 3 tys. zł. Łącznie daje nam to około 6,8 tys. zł. Dodatkowo Francuzów przyciąga spokojna atmosfera, urokliwa architektura, kawiarnie, restauracje, nadmorski klimat i średnio 300 słonecznych dni w roku.
Zobacz też: ZUS wypłaca dodatkowe pieniądze. Seniorzy mogą dostać ponad 300 złotych miesięcznie
Większość polskich emerytów z pewnością również doceniłaby ostatnie z wymienionych zalet. jeżeli jednak chodzi o przytoczone koszty, dla wielu seniorów z polskimi świadczeniami mogą być one zbyt wysokie. Nie oznacza to, iż Polacy wale nie imigrują po zakończeniu pracy. Czasami chodzi przy tym o pieniądze, ale nie zawsze.
Najtańszy kraj dla polskiego emeryta nie jest najczęstszym wyborem. Tu ZUS wysyła najwięcej świadczeń
W czerwcu tego roku pisaliśmy o polskich emerytach, którzy sprzedali swój cały dobytek w Polkowicach i wyjechali do Afryki, a konkretnie do Kenii. Ich historię opisaliśmy szczegółowo w poprzednim artykule. Przypomnijmy jednak, iż małżeństwo wynajmuje w tej chwili przestronny, 100-metrowy dom w resorcie turystycznym w Kilimandogo w Malindi, za który płacą około 1,5 tys. zł miesięcznie. Można więc przypuszczać, iż to jedna z najtańszych opcji dla Polaków. Mimo wszystko jest to raczej nietypowy wybór. Co więcej, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wysyła najwięcej świadczeń do kraju, w których koszty życia są wyższe niż u nas.
W czerwcu zeszłego roku "Wprost" zwrócił się z prośbą do ZUS-u o udostępnienie danych na temat polskich emerytów za granicą. Okazało się, iż najwięcej wypłat z urzędu trafia do Niemiec. Przeciętna miesięczna liczba wypłat wyniosła w tym przypadku 27 629. Ich łączna kwota w okresie styczeń-marzec 2024 roku to 164 086,50 zł. Przeciętna wysokość miesięcznego świadczenia była zatem równa niecałe 2 tys. zł. W dalszej kolejności znalazły się następujące kraje:
Kanada,
USA,
Australia,
Austria,
Francja,
Szwecja,
Wielka Brytania,
Czechy,
Holandia.
W sumie ZUS wysyła za granicę średnio niemal 95 tys. świadczeń miesięcznie.
Źródło: grazia.fr, wprost.pl, euronews.com
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.






