Polska stoi u progu znaczącej transformacji infrastruktury parkingowej. Dwie największe sieci handlowe w kraju, Biedronka i Lidl, rozpoczynają masową instalację stacji ładowania pojazdów elektrycznych. To bezprecedensowa zmiana w polskim krajobrazie handlowym, która będzie miała daleko idące konsekwencje dla sposobu, w jaki Polacy myślą o mobilności miejskiej.
Biedronka, współpracując z firmą Powerdot, planuje do końca 2024 roku wyposażyć aż 600 lokalizacji w stacje ładowania. Tymczasem Lidl już może pochwalić się imponującą liczbą ponad 900 punktów ładowania w całym kraju. Sieć planuje dalszą ekspansję do mniejszych miejscowości, takich jak Suwałki czy Łeba.
Nowe przepisy, wchodzące w życie w 2025 roku, wymuszą na właścicielach parkingów z więcej niż 20 miejscami instalację stacji ładowania dla pojazdów elektrycznych. Za nieprzestrzeganie zasad parkowania w miejscach przeznaczonych dla aut elektrycznych będzie groziła surowa kara w wysokości 3000 złotych.
Eksperci rynku motoryzacyjnego przewidują, iż masowa instalacja punktów ładowania przy popularnych sieciach handlowych może stać się katalizatorem przyspieszającym elektryfikację polskiego transportu. Możliwość naładowania samochodu podczas codziennych zakupów może przekonać wielu niezdecydowanych konsumentów do przejścia na pojazdy elektryczne.
Zmiany wpłyną również na zachowania zakupowe Polaków. Przewiduje się wydłużenie średniego czasu spędzonego w sklepach, gdyż klienci będą łączyć zakupy z ładowaniem pojazdów. To z kolei może prowadzić do reorganizacji przestrzeni handlowej i rozwoju dodatkowych usług w centrach handlowych.
Pojawienie się tak rozbudowanej sieci ładowarek może też zmienić sposób planowania podróży. Trasy przejazdu będą coraz częściej układane z uwzględnieniem lokalizacji marketów wyposażonych w stacje ładowania, co może wpłynąć na wzorce mobilności w miastach i między nimi.
Ekonomiści zwracają uwagę na szerszy kontekst tych zmian. Rozwój infrastruktury ładowania przy popularnych sieciach handlowych może przyczynić się do demokratyzacji elektromobilności, czyniąc pojazdy elektryczne bardziej dostępnymi i praktycznymi w codziennym użytkowaniu dla przeciętnego Polaka.
Transformacja ta niesie też ze sobą wyzwania adaptacyjne dla społeczeństwa. Konieczna będzie zmiana przyzwyczajeń parkingowych i wykształcenie nowych nawyków związanych z planowaniem czasu w ładowanie pojazdu. Wysokie kary mają przyspieszyć ten proces edukacyjny i wymusić przestrzeganie nowych zasad.
Eksperci przewidują również, iż zmiany te mogą prowadzić do powstania nowych form interakcji społecznych. Miejsca ładowania mogą stać się nowymi punktami spotkań i wymiany doświadczeń między użytkownikami pojazdów elektrycznych, tworząc swoiste mikrospołeczności wokół poszczególnych lokalizacji handlowych.
Według danych Ministerstwa Klimatu i Środowiska, w minionym roku liczba rejestracji elektrycznych i hybrydowych pojazdów w Polsce wzrosła o prawie 50%. To rekordowy wynik, który potwierdza rosnącą popularność elektromobilności w Polsce.
Warto podkreślić, iż Polska nie jest jedynym krajem, który inwestuje w rozwój infrastruktury ładowania. Według danych Unii Europejskiej, w 2020 roku łączna liczba punktów ładowania w Europie wynosiła około 220 000. To ponad dwukrotny wzrost w stosunku do roku 2019.
W kwietniu 2022 roku, Komisja Europejska ogłosiła cel, aby do 2030 roku w Europie było co najmniej 1 milion punktów ładowania. To ambitny cel, którego realizacja wymaga współpracy między rządami, przedsiębiorstwami i organizacjami pozarządowymi.
W Polsce Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) szacuje, iż do 2025 roku liczba punktów ładowania w Polsce może wynieść choćby 30 000. To ambitny cel, który wymaga współpracy między rządami, przedsiębiorstwami i organizacjami pozarządowymi.
Warto zauważyć, iż Polska posiada jeden z największych rynków samochodowych w Europie, co stwarza ogromne możliwości rozwoju elektromobilności. Według danych PZPM, w minionym roku liczba rejestracji nowych samochodów w Polsce wynosiła ponad 500 000.
Warto podsumować, iż transformacja infrastruktury parkingowej w Polsce jest częścią większego procesu elektromobilności. To krok w stronę czystszej i bardziej efektywnej mobilności, która zmienia sposób, w jaki Polacy myślą o podróżowaniu.
