Zima w Hiszpanii zwykle nie kojarzy się z białymi krajobrazami, choć w regionach górskich, takich jak Pireneje, opady śniegu w wyższych partiach nie należą do rzadkości. To, co wydarzyło się w ostatnich dniach, przekracza pojęcie mieszkańców tej części Europy. Intensywne opady, którym towarzyszą huraganowe wiatry, zamieniły urokliwe górskie miasteczka w zasypane fortece. Pogoda zdaje się nie mieć litości i przełamuje wszelkie schematy. Czy Hiszpanie mogą liczyć na poprawę aury w nadchodzących dniach?
REKLAMA
Zobacz wideo gwałtownie zmieniające się warunki w Tatrach. Najpierw śnieżyca, a potem słońce
Paraliż komunikacyjny w górskich regionach Hiszpanii. Nawałnica nie odpuszcza
Północno-wschodnia Hiszpania walczy z wyjątkowo intensywnymi opadami śniegu, które skutecznie sparaliżowały życie w górskich regionach. Śnieżyca, która od kilku dni nie odpuszcza, przyniosła ponad 70 cm świeżego puchu, a w połączeniu z silnym wiatrem stworzyła gigantyczne zaspy. Przez niemal zerową widoczność i ostrzeżenia lawinowe, władze nie miały innego wyboru, jak tymczasowo zamknąć najważniejsze trasy, takie jak droga A-136 na przełęczy El Portalet, odcinek A-139 w dolinie Benasque czy A-2606 prowadzącą do Spa Panticosa.
Zasypane drogi i nieprzejezdne przełęcze odcięły od świata malownicze miejscowości, w tym Benasque, Canfranc i Panticosę, które zwykle w zimie przyciągają turystów. Komunikacja autobusowa w regionie została całkowicie zawieszona, a kierowcy poruszający się po dostępnych trasach muszą obowiązkowo korzystać z łańcuchów śnieżnych. Służby pracują bez przerwy, aby odśnieżyć drogi i przywrócić normalny ruch, jednak warunki pogodowe przez cały czas nie sprzyjają. Według prognoz pełna przejezdność może zostać przywrócona dopiero w najbliższych dniach, jeżeli pogoda na to pozwoli.
Ostrzeżenia pogodowe wciąż aktualne. Zima w Hiszpanii nie odpuszcza
Hiszpańska służba meteorologiczna Aemet wciąż ostrzega przed trudnymi warunkami na północy kraju. Chociaż czerwone alerty w górskich regionach zmieniono na żółte i pomarańczowe, sytuacja przez cały czas wymaga ostrożności. Najbardziej zagrożone pozostają Góry Kantabryjskie, gdzie miejscami może spaść dodatkowe 40 cm śniegu. Jednak problemem nie są jedynie śnieżyce.
Sprawdź również: Eksperci uznali to miasto za jedno z najbardziej niedocenianych. Polacy chętnie tam jeżdżą na weekend
Na północnym wybrzeżu Hiszpanii sztormy powodują wzburzenie morza, co dodatkowo komplikuje sytuację. Prognozy wskazują jednak, iż wieczorem pogoda zacznie się stabilizować. Nie oznacza to jednak końca zimowych niespodzianek - już w środę północne rejony kraju mogą znów doświadczyć opadów śniegu, choć tym razem mają być one mniej intensywne. Niestety, takie zjawiska mogą się nasilać i stawać bardziej powszechne w przyszłości, co jest konsekwencją zmian klimatycznych. Zwiększona wilgotność atmosferyczna i wyższe temperatury globalne mogą sprzyjać tworzeniu się bardziej dynamicznych i intensywnych systemów pogodowych. To oznacza, iż podobne śnieżyce w Pirenejach czy innych górskich regionach Hiszpanii mogą występować częściej, choć ich przewidywanie przez cały czas będzie wyzwaniem dla meteorologów.