Wypasiony Apple iPhone 13 Pro Max za ponad 5000 złotych oraz pięć nowiutkich Apple iPhone 12 po 3500 zł – takie telefony kupiła spółka miejska, która wydaje urzędową telewizję Play Kraków. Drogich zakupów jest więcej – na przykład kurtki za ponad 1000 złotych za sztukę. Dzieje się to w momencie, gdy opinia publiczna coraz bardziej bulwersuje się rozpasanymi, milionowymi już wydatkami na telewizję.
Z dokumentów, do których dotarł portal Krowoderska.pl, wynika, iż urzędowa telewizja kupiła nowe, bardzo drogie telefony z wysokiej półki. Na szczycie listy zakupów znajduje się najwyższy dostępny w tej chwili model iPhona – 13 Pro w wersji MAX z prawie 7-calowym wyświetlaczem w kolorze alpejskiej zieleni za ponad 5 500 zł. Jak zachwala producent to cacko ma “maxRadykalnie poszerzone możliwości systemu aparatów” oraz “najszybszy na świecie czip kiedykolwiek użyty w telefonie”.
W branży ten model jest określany mianem “beauty and beast”. Czyli: piękny i bestia.
Ale to nie koniec – kupiono także 5 telefonów iPhone 12, za które w sumie zapłacono ponad 19 000 złotych. Te modele to także marzenie każdego gadżeciarza: posiada “najszybszy czip znany telefonom” oraz “wyświetlacz OLED po same krawędzie”, a “warstwa Ceramic Shield czterokrotnie zwiększają odporność na upadki”.
W sumie na telefony najlepszej marki i akcesoria przeznaczono niemal 26 000 zł.
Zadbano także o stroje dla pracowników telewizji. Kupiono 20 ocieplanych kurtek z “opatentowanej tkaniny zapewniającej wysoką oddychalność za sprawą aktywnych cząsteczek” oraz “profilowanymi ramionami z możliwością regulacji obwodu mankietów” – za nieco ponad 21 300 zł (ok. 1 000 zł jedna). Kupiono także 20 kurtek bez ocieplenia (cena jednej to 675 zł) oraz 20 bluz za 8 000 zł (czyli ok. 380 zł za sztukę).
W sumie na ciuchy, w których nie sposób zmarznąć, wydano ok. 42 000 zł.
Nad telewizją Play Kraków zbierają się czarne chmury
O tym, iż telewizja Play Kraków może być wielkim odkurzaczem pieniędzy krakowian, alarmowaliśmy jako pierwsi. Zwracaliśmy uwagę, iż urzędnicy mogą mydlić oczy mówiąc, iż ta telewizja powstaje aby pomóc Ukraińcom uciekającym przed wojną. Patrząc na “ramówkę” Play Kraków – mieliśmy niestety rację. Informowaliśmy o milionach złotych, które przepala się lub planuje przepalić na makijażystki, reporterów, montażystów, meteorologa. I całą rzeszę ludzi, którzy – jak pokazują wyniki oglądalności – na swojej robocie znają się raczej słabo, bo wielokrotnie lepszymi zasięgami mogą pochwalić się 7-latkowie na TikToku. Wchodząc na stronę YouTube urzędowej telewizji można zobaczyć, iż programy tworzone za miliony, oglądają co najwyżej ich twórcy i zaproszeni goście. A sami goście to często ludzie mniej lub bardziej związani z prezydentem Jackiem Majchrowskim.
Oczywiście są to z reguły postaci – delikatnie mówiąc – dalekie od opozycji względem pana profesora, a rozmowy z nimi nie należą do najbardziej interesujących wydarzeń w historii mediów:
Bardzo częstymi gośćmi telewizji są zupełnie anonimowi dla szerszej publiczności lokalni politycy.
Oczywiście należący do ekipy Majchrowskiego, np. jego zastępca:
Występują też inni podwładni prezydenta Krakowa. Nieznani w zasadzie nikomu urzędnicy krakowskiego magistratu, którzy w czasie programów chwalą samych siebie i swojego szefa:
Albo rzecznicy prasowi miejskich urzędów i jednostek. Ci są tak atrakcyjni dla widza, iż nie ogląda ich nikt: