Efekt glass skin. Podpowiadamy, jak go uzyskać

trena.pl 1 miesiąc temu

Nieskazitelna cera, która pięknie odbija promienie słoneczne, to marzenie wielu z nas. Entuzjastkami tego trendu były początkowo Koreanki, którym zawdzięczamy wieloetapową rutynę pielęgnacyjną. Ale glass skin to nie tylko świadome podejście do codziennych zabiegów kosmetycznych. Bez odpowiedniej diety i nawodnienia nie osiągniemy bowiem zadowalających i trwałych efektów. Dlatego aby cieszyć się glass skin, potrzeba zmian także w jadłospisie. Od czego zacząć i po jakim czasie możemy spodziewać się rezultatów?

Artykuł zawiera promocję produktów dostępnych w sklepie fryzjerskim Trena.pl.

Glass skin to określenie wywodzące się z koreańskiej pielęgnacji (tzw. K-Beauty), która koncentruje się na dbaniu o skórę od podstaw, a nie na ukrywaniu jej niedoskonałości dzięki makijażu.

Trend ten gwałtownie zdobył popularność na Zachodzie, głównie dzięki mediom społecznościowym. Skuteczny schemat pielęgnacyjny sprawił, iż w idealna cera przestała być tylko marzeniem, a stała się rzeczywistością wielu kobiet.

Co to jest efekt glass skin?

Efekt glass skin to ideał cery, która jest doskonale nawilżona, promienna i jednolita. Taka skóra wygląda zdrowo, niemalże jak pokryta delikatną taflą wody.

Kluczowym elementem dla osiągnięcia tego rezultatu jest pielęgnacja, która stawia na wieloetapowe nawilżanie, wygładzanie oraz rozświetlenie twarzy. Glass skin oznacza harmonię – od odpowiedniego oczyszczania, przez użycie składników aktywnych, aż po świadome budowanie bariery ochronnej skóry.

Pielęgnacja glass skin krok po kroku

Aby cieszyć się z nieskazitelnej cery, wcale nie trzeba spędzać długich godzin na zabiegach kosmetycznych. Podstawą jest przestrzeganie kliku kluczowych zasad pielęgnacji, które zapewnią naszej twarzy iście instagramowy look (i to bez filtra!). Poranna i wieczorna rutyna nie zajmą Ci więcej niż 5 minut, więc to idealna opcja także dla naprawdę zabieganych dziewczyn.

Krok 1. Oczyszczenie

Oczyszczanie to fundament. W koreańskiej rutynie pielęgnacyjnej dzieli się je na dwie fazy. W pierwszej zrób demakijaż i usuń nadmiar sebum. Najlepiej sprawdzają się tu olejki do demakijażu bądź inne produkty na bazie olejów, które świetnie wiążą tłuste zanieczyszczenia, nie naruszając przy tym bariery skóry.

Po pozbyciu się resztek makijażu, zastosuj, krem, żel lub piankę myjącą. Dzięki temu głębiej oczyścisz skórę i przygotujesz ją do kolejnych zabiegów.

Do codziennego mycia twarzy polecamy torfowy krem Lumene Balance, który pod wpływem wody zamienia się w piankę. Zawarty w składzie produktu torf dokładnie oczyszcza cerę, nawilża i chroni ją przed czynnikami zewnętrznymi. Działa także antybakteryjnie i regenerująco. Wyciąg z grzybów chaga natomiast intensywnie odżywia i wzmacnia skórę.

Twarz umyta? Pora na złuszczanie lub tonizację.

Krok 2. Złuszczanie

Etap złuszczania wykonuje się 1-2 razy w tygodniu, nie jest to więc niezbędny element codziennej rutyny. jeżeli masz go za sobą, możesz przejść do kroku 3.

Regularny peeling pomaga usunąć martwe komórki naskórka, poprawia teksturę skóry i zapewnia lepsze wchłanianie składników aktywnych. Do wyboru masz dwa rodzaje peelingów:

  • Peeling mechaniczny – zawiera drobinki ścierające, które fizycznie usuwają martwy naskórek. Polecany jest dla osób z cerą normalną.
  • Peeling chemiczny – zawiera kwasy (np. glikolowy, mlekowy, salicylowy), które rozpuszczają martwe komórki i delikatnie złuszczają skórę bez mechanicznego pocierania. Jest bardziej uniwersalny i skuteczny w przypadku różnych typów skóry, także wrażliwej czy problematycznej.

Szukasz dobrego peelingu? Wypróbuj Artdeco Yoga Bamboo, który jest delikatny dla cery, nawilża ją i ujędrnia. Poprawia także krążenie i działa antyoksydacyjnie.

Krok 3. Tonizacja

Tonik działa jak „pomost” między oczyszczaniem a nawilżaniem, przywracając skórze odpowiednie pH, naruszone często przez żele myjące i peelingi. Dla efektu glass skin najlepiej sprawdzą się toniki nawilżające, zawierające składniki, takie jak: kwas hialuronowy, pantenol czy ekstrakty roślinne. Unikaj produktów z alkoholem, które mogą podrażniać i wysuszać skórę.

Przy pielęgnacji skin glass sprawdzi się Artdeco Skin Yoga Face, czyli kojący tonik z oczarem wirginijskim. Po jego nałożeniu efekt ściągnięcia znika niemal natychmiast, a skóry pozostaje absolutnie odświeżona i zrównoważona.

Krok 4. Nawilżenie

Nawilżenie to najważniejszy etap w pielęgnacji glass skin. Odpowiednio nawilżona skóra nie tylko wygląda zdrowo, ale również jest bardziej elastyczna i mniej podatna na podrażnienia. Pamiętaj, aby nie polegać w tej kwestii wyłącznie na kosmetykach. Chociaż na rynku znajdziemy mnóstwo świetnie działających produktów, to nic nie zastąpi wypijania co najmniej 2 litrów wody dziennie.

Gdy zadbasz już o skórę od środka, możesz przejść do zastosowania esencji, serum, kremu oraz maseczki w płachcie. Wybór należy tylko do Ciebie! jeżeli lubisz eksperymentować, wypróbuj kilka rodzajów kosmetyków i sprawdź, który przyniesie Ci najwięcej korzyści.

Do codziennej pielęgnacji polecamy, np. Dermalogica Skin Health Moisture Balance krem nawilżający do cery suchej, który utrzymuje optymalny poziom nawilżenia, ujędrnia i zmiękcza skórę i chroni przed wolnymi rodnikami.

Podczas wykonywania pielęgnacji na noc, nie zapomnij dodatkowo o „zamknięciu nawilżenia”, np. poprzez zastosowanie oleju do twarzy czy kremu okluzyjnego, który zapobiega utracie wilgoci.

Krok 5. Ochrona SPF

Nie tylko latem, ale przez cały rok! SPF jest często pomijany w pielęgnacji, ponieważ efekty jego stosowania nie są widoczne od razu. Dodatkowo jesienią i zimą nasza motywacja do ochrony przeciwsłonecznej drastycznie spada. Warto jednak wiedzieć, w dłuższej perspektywie regularne nakładanie kremu z filtrem (SPF 30 lub wyższym) odwdzięczy Ci się młodszym wyglądem i mniejszymi zmarszczkami.

Szukasz sprawdzonej ochrony? Zobacz Bielenda Professional Supremelab Light Sun Protect, czyli ochronną emulsję do twarzy SPF 50, która zapobiega fotostarzeniu. Sekretem młodego wyglądu Koreanek jest to, iż nie rezygnują one z SPF choćby w chłodniejszych miesiącach.

Nie lubisz nadmiaru kosmetyków? Postaw na wielofunkcyjny produkt 2 w 1 i zapewnij ochronę przed słońcem już na etapie nawilżania.

Dieta wspierająca cerę. Co jeść, aby cieszyć się glass skin?

W kwestii pielęgnacji zrobiłaś już, co w Twojej mocy? Przejdźmy zatem do nawyków żywieniowych.

Zapewne już wiesz, iż to, co jesz i jak dbasz o swoje ciało, ma ogromny wpływ na kondycję Twojej skóry. Zdrowa dieta wspiera jej regenerację, poprawia nawilżenie i redukuje ryzyko stanów zapalnych. Ciężko wyobrazić sobie, aby posiadaczka glass skin przesadzała z ilością cukru, soli i przetworzonego jedzenia. Częściej w jej jadłospisie znajdziemy natomiast produkty bogate w:

  • antyoksydanty (jagody, jarmuż, szpinak, zielona herbata), które neutralizują wolne rodniki,
  • tłuszcze omega-3 (ryby, orzechy włoskie, siemię lniane), wspierające nawilżenie skóry i zmniejszające stany zapalne,
  • witaminę C (papryka, cytrusy, kiwi i truskawki), która pomaga w produkcji kolagenu,
  • cynk i selen (produkty pełnoziarniste, orzechy brazylijskie i pestki dyni) wspierające regenerację skóry i zapobiegające jej wysuszeniu,

Nie zapominaj także o wspomnianym już nawodnieniu! Skóra to największy organ naszego ciała, który wymaga stałego nawilżenia od wewnątrz. Picie odpowiedniej ilości wody wspiera transport składników odżywczych i usuwanie toksyn. W efekcie nasza skóra staje się bardziej elastyczna i ma zdrowy blask.

Jaki makijaż przy glass skin?

Założeniem posiadania glass skin jest to, aby nie przykrywać cery grubą warstwą makijażu. Jednolita, wypielęgnowana skóra nie potrzebuje już wielu kosmetyków, aby wyglądać naprawdę dobrze. Klucz to minimalizm i stosowanie lekkich, rozświetlających produktów.

Glass skin opiera się zatem na idei „mniej znaczy więcej”. Aby osiągnąć ten efekt, użyj kremu BB lub CC, który lekko wyrówna koloryt. Na przykład L’Oreal Paris BB C’est Magic, który doskonale stapia się ze skórą, ale nie blokuje porów. Zawiera także wyciąg z fig o silnych adekwatnościach antyoksydacyjnych, który neutralizuje wolne rodniki. Natomiast mikrokapsułkowane pigmenty idealnie rozcierają się na twarzy, tworząc na niej niewidoczną powłokę upiększającą.

Jeśli chodzi o korektor, stosuj go punktowo, jedynie w miejscach, które tego wymagają. Newralgiczne strefy to zawsze okolice oczu, przebarwienia lub niedoskonałości. Kropla różu w kremie delikatnie podkreśli policzki, nadając im zdrowego, naturalnego rumieńca, a tusz do rzęs wyeksponuje oko.

Jeśli zależy Ci na większym rozświetleniu, zaaplikuj bazę rozietlającą z delikatnymi drobinkami. Możesz też pokusić się o rozświetlacz na szczytach kości policzkowych, grzbiecie nosa, łuku kupidyna i pod łukiem brwiowym. Spróbuj na przykład marki Ecocera i jej pudru rozświetlającego. To wegański, hipoalergiczny produkt, dający efekt wilgotne, aksamitnej skóry. Optycznie wygładza cerę, subtelnie rozpraszając światło.

Przy glass skin wybieraj produkty raczej o mokrym wykończeniu, unikając suchych, mocno błyszczących formuł. Dzieło zwieńczy mgiełka rozświetlająca, która scali makijaż i nada twarzy efekt zdrowego, świetlistego wykończenia.

Czego unikać? Przede wszystkim matującym pudrów. jeżeli zmagasz się z tłustą cerą, zastosuj puder w strefie T, czyli w miejscach, w których gromadzi się najwięcej sebum. Najlepiej sprawdzają się pudry transparentne o delikatnym, satynowym twiście.

Ile muszę czekać na efekt glass skin?

Efektu glass skin nie możesz spodziewać się z dnia na dzień. Dbanie o cerę przypomina bardziej maraton niż sprint. Pamiętaj jednak, iż konsekwencja popłaca i już po kilku tygodniach stosowania odpowiedniej rutyny pielęgnacyjnej, diety i nawodnienia organizmu zauważysz zmiany na lepsze.

Idź do oryginalnego materiału