Kiedy się poznały, Marta mieszkała w centrum Wrocławia w dużym, minimalistycznym, utrzymanym w białej tonacji apartamencie. Z kolei Iza swoje niewielkie mieszkanie w bloku zaaranżowała surowo, jak loft. Przez jakiś czas balansowały między tymi dwoma miejscami, ale w końcu postanowiły stworzyć wspólną przestrzeń. I wtedy wreszcie zrobiło się kolorowo.