Mieszkaliśmy razem dziesięć lat, ale przez mojego ojca zabrała dzieci i odeszła… Mam trzydzieści cztery lata. I jestem sam. Kompletnie. Żona odeszła. Zabrala naszych trzech synów i wyjechała do swojej matki do Kielce. A ja siedzę w domu, który sam pomagałem budować, i wsłuchuję się, jak zegar tyka, odliczając pustkę. Byliśmy razem dziesięć lat. Wydawałoby […]