Dyrektorka Carman Collegiate Mary Reimer
W południowej Manitobie konflikt o zawartość szkolnych bibliotek przeniósł się z sali obrad rady szkolnej na salę sądową. Dyrektorka Carman Collegiate, Mary Reimer, złożyła pozew przeciwko Raelyn Fox – matce ucznia, która od miesięcy prowadzi kampanię na rzecz usuwania książek z bibliotek i w mediach społecznościowych oskarża dyrektorkę o „promowanie pornografii dziecięcej”.
W pozwie złożonym w Sądzie Królewskim Reimer domaga się odszkodowania i sądowego zakazu dalszego publikowania fałszywych twierdzeń. Chodzi o wpisy, w których Fox sugerowała, iż dyrektorka „zachęcała uczniów do dostępu do materiałów pornograficznych” czy wręcz „uwodziła dzieci”.
– Konsekwencje komentarzy pani Fox są nieodwracalne. Sugestie, iż w jakikolwiek sposób brałam udział w wykorzystywaniu seksualnym dzieci, naraziły mnie na ogromne ryzyko i mogą podsycać przemoc – oświadczyła Reimer.
Według dokumentów sądowych kobieta od 2023 roku prowadzi kampanię przeciwko obecności w bibliotece szkolnej takich książek jak „Oryks i Derkacz” oraz „Opowieść podręcznej” Margaret Atwood, „Rzeźnia numer pięć” Kurta Vonneguta czy „This Book is Gay” Juno Dawson. Fox utrzymuje, iż zawierają one treści seksualne nieodpowiednie dla nieletnich.
Reimer odpiera te zarzuty, twierdząc, iż część z wymienionych pozycji nie jest dostępna dla uczniów, a inne znajdują się w dziale przeznaczonym wyłącznie dla pełnoletnich. Dodaje też, iż mimo wyjaśnień Fox kontynuuje publikowanie fałszywych informacji, co wywołuje wrogość wobec pracowników szkoły.
Książki na celowniku aktywistów przeciwnych ideologii 2SLGBTQ+
Sprawa Carman Collegiate to część szerszego trendu, który nasila się w całej Kanadzie. Jak podaje Centrum Wolności Wypowiedzi Uniwersytetu Metropolitalnego w Toronto, liczba prób usunięcia książek z bibliotek szkolnych rośnie. W przypadku Prairie Rose School Division petycje dotyczyły około 20 tytułów, często związanych z edukacją seksualną lub tematyką 2SLGBTQ+.
– Coraz częściej grupy rodziców, takie jak Concerned Citizens Canada czy Action4Canada, naciskają na szkoły, by usuwały książki, które rzekomo naruszają przepisy dotyczące pornografii dziecięcej – wyjaśnia James Turk, dyrektor ośrodka. – W rzeczywistości prawo chroni materiały edukacyjne i artystyczne, a w większości przypadków szkoły podejmują decyzję o pozostawieniu ich w zbiorach.
Raelyn Fox, widoczna na zdjęciu, została pozwana przez dyrektorkę Carman Collegiate, Mary Reimer, w związku z ciągłymi oskarżeniami Fox, jakoby biblioteka szkoły udostępniała dzieciom materiały o charakterze seksualnym
Fox utrzymuje, iż jej działania nie są zniesławiające, i wskazuje, iż niektóre kontrowersyjne książki przez cały czas pojawiają się w katalogach bibliotecznych. Publicznie podziękowała także darczyńcom, którzy przekazali środki na pokrycie kosztów prawnych, deklarując dalszą walkę o „ochronę dzieci”.
Obawy o autocenzurę w szkołach
Eksperci ostrzegają, iż presja ze strony aktywistów może skłonić niektóre szkoły do ulegania żądaniom, zanim sprawa stanie się publiczna.
– jeżeli szkoła po prostu usunie książkę, by uniknąć kontrowersji, rodzic odchodzi zadowolony, a społeczeństwo nigdy się o tym nie dowiaduje. To fatalny sposób rozwiązywania takich sporów – ocenia Turk.
Na razie zarówno Reimer, jak i Prairie Rose School Division odmawiają komentarzy w sprawie pozwu. Proces może stać się jednym z najgłośniejszych przypadków dotyczących wolności słowa, edukacji i granic aktywizmu rodziców w Kanadzie.
