Na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy prezydent elekt zasiądzie przy stole Rady Bezpieczeństwa Narodowego. To gest, który nie tylko wzbudził polityczne emocje, ale może też stać się jednym z ważniejszych symboli trwającego przekazania władzy.
Informację o udziale Nawrockiego przekazał publicznie jego wieloletni współpracownik i były rzecznik IPN, Rafał Leśkiewicz. W krótkim wpisie na platformie X oznajmił:
„Na zaproszenie Prezydenta Andrzeja Dudy w jutrzejszym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego weźmie udział Prezydent elekt Karol Nawrocki.”
Choć nie została jeszcze przeprowadzona uroczystość zaprzysiężenia, udział prezydenta elekta w tak kluczowym organie, jakim jest RBN, to sytuacja bez precedensu. W praktyce ustrojowej III RP tego typu ruchy zdarzały się rzadko, a jeszcze rzadziej spotykały się z tak silnym odzewem opinii publicznej.
Obecność Nawrockiego na posiedzeniu RBN można interpretować dwojako. Z jednej strony to jasny sygnał instytucjonalnej ciągłości i chęci zachowania stabilności w okresie przejściowym. Z drugiej – wizerunkowy manewr, który ma na celu wzmocnienie legitymacji nowego prezydenta w kontekście tematów bezpieczeństwa i obronności.
Dla Andrzeja Dudy to także okazja do podkreślenia własnej roli w procesie przekazywania władzy. W obliczu globalnych napięć – od sytuacji na Bliskim Wschodzie po wzmożoną aktywność rosyjską – kooperacja między urzędującym a przyszłym prezydentem może okazać się nie tylko wskazana, ale wręcz konieczna.
Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Wpis Rafała Leśkiewicza gwałtownie przyciągnął uwagę mediów i użytkowników platform społecznościowych. Pod postem pojawiły się zarówno głosy poparcia, jak i brutalne komentarze, w tym wulgarne ataki słowne pod adresem prezydenta elekta. Choć takie wypowiedzi są regularnie zgłaszane jako naruszające regulamin, często rozchodzą się viralowo i wzmacniają polityczne napięcie.
To nie pierwszy raz, gdy nazwisko Karola Nawrockiego pojawia się w medialnym ogniu. Od memów po polityczne spekulacje – prezydent elekt już teraz musi zmierzyć się z ciężarem obecności w przestrzeni publicznej, zanim jeszcze realnie obejmie swój urząd.
Nie wiadomo, czy Karol Nawrocki wystąpi publicznie po zakończeniu posiedzenia. Biuro prezydenta elekta nie skomentowało jeszcze zaproszenia ani nie potwierdziło planów medialnych. Pewne jest natomiast, iż jego obecność w RBN nie pozostanie niezauważona – to początek nowego rozdziału, który będzie pisał się na oczach całego kraju.
Formalne objęcie urzędu przez Karola Nawrockiego nastąpi 6 sierpnia 2025 roku. Do tego czasu może on brać udział w działaniach przygotowawczych, ale nie podejmuje decyzji o charakterze egzekutywnym. Udział w RBN to jednak jasny sygnał: nowa głowa państwa zaczyna ustawiać się na pozycji startowej. I robi to w stylu, który trudno zignorować.