Ostatnie dni przyniosły niepokojące wieści dla miłośników świeżych, lokalnych produktów. Nagłe przymrozki, które nawiedziły Polskę, spowodowały ogromne straty w rodzimych uprawach owoców i warzyw. Sadownicy alarmują, iż w niektórych przypadkach straty mogą sięgać choćby 90% potencjalnych zbiorów.
Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3
Rolnicy dzielili się w mediach społecznościowych dramatycznymi zdjęciami i nagraniami, na których widać ich heroiczną walkę z zimnem. Niestety, w większości przypadków ich wysiłki okazały się daremne. Nielicznym udało się uchronić przed zniszczeniem kwiaty truskawek, okrywając je specjalną włókniną. Podobne straty odnotowano również w uprawach malin.
Konsekwencje tej sytuacji odczują nie tylko sami rolnicy, ale przede wszystkim konsumenci. Eksperci przewidują, iż ceny owoców i warzyw mogą drastycznie wzrosnąć w nadchodzących miesiącach. Mniejsza podaż rodzimych produktów będzie skutkowała koniecznością zwiększenia importu, co dodatkowo podniesie koszty.
Dla wielu polskich rodzin może to oznaczać ograniczenie dostępu do świeżych, zdrowych produktów. Nie każdego będzie stać na zakup drogich owoców i warzyw, zwłaszcza tych sprowadzanych z zagranicy. To niepokojąca perspektywa, biorąc pod uwagę, jak istotną rolę odgrywa zbilansowana dieta w utrzymaniu dobrego zdrowia.
Miejmy nadzieję, iż uda się znaleźć rozwiązania, które złagodzą skutki tej trudnej sytuacji zarówno dla rolników, jak i konsumentów.
