Dramat na poprawinach. 49-latek oskarża pana młodego. "To było jak zderzenie z ciężarówką"
Zdjęcie: Incydent na poprawinach skończył się w sądzie. Ofiara od pięciu lat czeka na sprawiedliwy wyrok.
Jan Śliwka z Oleśnicy (woj. dolnośląskie) jeszcze pięć lat temu prowadził warsztat samochodowy, dziś walczy z tragicznymi skutkami brutalnego ataku. Jak twierdzi, podczas poprawin weselnych w 2019 r. został zaatakowany przez pana młodego. Uderzenie, które otrzymał, doprowadziło do ciężkich obrażeń głowy. Lekarze dawali mu minimalne szanse na przeżycie, ale udało się go uratować. Po operacji czaszki i długiej rehabilitacji 49-latek wciąż walczy z niedowładem lewej strony ciała. Jednak to nie koniec jego cierpienia – dodatkowym ciosem okazał się sądowy wyrok. Teraz przez cały czas walczy o sprawiedliwość.