Dino różni od Biedronki czy Lidla nie tylko to, iż jest polską siecią. Nadzór właścicielski umożliwia pełną kontrolę nad dostawcami.
Jak ostatnio pochwaliła się sieć, mięso wieprzowe w Dino pochodzi od jednego producenta, Agro-Rydzyny. Oznacza to, iż sieć jest samowystarczalna, a w mniejszym stopniu podlega przypadkowości towaru jak inne międzynarodowe sieci.
Warto dodać, iż w 2024 roku produkty Agro-Rydzyny wygenerowały 14 procent skonsolidowanych przychodów Dino Polska ze sprzedaży.
Zakłady Agro-Rydzyny są w Kłodzie i (nowo otwarty) w Jastrowiu w województwie wielkopolskim. Ten drugi zakład ma powierzchnię 6,7 tys. metrów kwadratowych. Pracę ma w nim znaleźć choćby 400 pracowników.
Firma nie tylko produkuje na potrzeby sieci, ale także dostarcza mięso drobiowe od zewnętrznych dostawców. Całość produkcji Agro-Rydzyny trafia wyłącznie na półki sklepów Dino. Każdy sklep ma własne stoisko mięsne z obsługą.
Agro-Rydzyna oraz inne spółki zależne Dino Polska nie prowadzi działalności hodowlanej ani ubojowej. Kluczowym surowcem są półtusze wieprzowe, które pozyskuje od polskich producentów.
Jak podkreśla Dino w raporcie rocznym, sieci stale stara się dbać o wysoką jakość mięsa. W recepturach nie ma MOM (mięsa oddzielanego mechanicznie) ani oleju palmowego. Surowce mają spełniać rygorystyczne normy dotyczące zawartości tłuszczu i innych składników.
Sieć Dino w Polsce
Dino być może nie jest aż tak znane wśród mieszkańców dużych miast. Sklepy są zlokalizowane w małych i średnich miastach oraz głównie na przedmieściach największych polskich metropolii.
Sieć, która powstała w 1999 roku, rozrosła się już do ponad 2,7 tysiąca sklepów. Początkowo sklepy działały tylko w zachodniej Polsce. w tej chwili są rozsiane po całym kraju, ze szczególnym uwzględnieniem południowo-zachodniej części kraju.