Dolina Jaworowa to długa, bardzo rozgałęziona dolina położona w słowackich Tatrach Wysokich. Jej wylot znajduje się w pobliżu Tatrzańskiej Jaworzyny (słow. Tatranská Javorina). Można tu łatwo dotrzeć zarówno z przejścia granicznego w Jurgowie, jak i w Łysej Polanie. Dolina Jaworowa wyróżnia się tym, iż wędruje nią bardzo mało turystów, a widoki, jakie się z niej rozpościerają, są wręcz bajeczne. Co więcej, w początkowym jej odcinku można bez problemu poruszać się z wózkiem dziecięcym, co czyni ją łatwo dostępną dla wszystkich.
- Więcej pomysłów na górską wycieczkę z dziećmi znajdziesz w Górskie Szlaki dla dzieci – sprawdź!

To miejsce sprawia wrażenie oderwanego od reszty zatłoczonych tatrzańskich dolin. Panuje tu cisza i spokój, mimo iż to zaledwie kilka kilometrów od gwarnej Doliny Rybiego Potoku, którą każdego dnia w stronę Morskiego Oka podążają tłumy turystów. Wędrując Doliną Jaworową, towarzyszy nam przepiękny widok na najwyższe tatrzańskie szczyty: Lodowy Szczyt (2627 m n.p.m.), Baranie Rogi (2526 m), Kołowy Szczyt (2418 m), a także Wielki Jaworowy (2418 m) i Mały Jaworowy (2380 m). Z bliska można również dostrzec niedostępny dla turystów, surowy w kształtach Murań (1889 m).

Dolina Jaworowa – jak dojechać?
Dolina Jaworowa ma swój początek w słowackiej Tatrzańskiej Jaworzynie. To niewielka wieś położona między Podspadami a Łysą Polaną. Z Polski dotrzemy tu po kilku minutach z przejścia granicznego w Jurgowie lub w Łysej Polanie. Zaparkować samochód możemy przy wylocie doliny lub przy drewnianym kościele św. Anny (miejsca bezpłatne) albo na płatnych parkingach (5 euro/dzień).

Dolina Jaworowa – szlaki
Cała Dolina Jaworowa ma około 11 kilometrów długości i kończy się na Lodowej Przełęczy (2372 m n.p.m.). To najwyższa przełęcz w całych Tatrach, na którą można dostać się znakowanym szlakiem turystycznym. Nie trzeba jednak wędrować aż tak daleko, by poczuć magię tego miejsca – wystarczy spokojny spacer w głąb doliny, by zachwycić się ciszą, przestrzenią i majestatem gór, które zdają się być tu na wyciągnięcie ręki.
Z Jaworzyny Tatrzańskiej, z której rozpoczynamy naszą wędrówkę, początkowo idziemy asfaltową drogą oznaczoną na zielono oraz niebiesko. Przez ponad 2 kilometry maszerujemy drogą, która poprowadzona jest wzdłuż Jaworowego Potoku. Charakteryzuje się ona niewielkim nachyleniem, dzięki czemu spokojnie możemy tu się wybrać z wózkiem dziecięcym. Co ważne, TANAP (słowacki odpowiednik Tatrzańskiego Parku Narodowego) umożliwia na tym odcinku jazdę rowerem, a także wędrówki z psem na smyczy.



Na Polanie pod Muraniem (po ponad 2 kilometrach marszu Doliną Jaworową) szlak niebieski oraz zielony się rozdzielają. Pierwszy skręca w lewo w Dolinę Zadnich Koperszadów i prowadzi na Przełęcz nad Kopą. Dalej można wędrować przez Tatry Bielskie albo w stronę Wielkiego Białego Stawu i Zielonego Stawu Kieżmarskiego. Zielona ścieżka prowadzi natomiast na wprost – w stronę Lodowej Przełęczy.


Dolina Jaworowa – tu czas płynie jakby nieco wolniej
Początkowo idziemy wśród zabytkowej, drewnianej zabudowy Tatrzańskiej Jaworzyny. Brak tu kramów, punktów gastronomicznych i gwaru znanego z polskich Tatr. Jest cicho i spokojnie – choćby w letni, słoneczny weekend. Następnie nasza ścieżka wkracza w las. Towarzyszy nam przyjemny szum potoku. Po ponad 1 kilometrze spokojnego marszu zaczynają się pojawiać coraz szersza panorama – widoczny jest Kołowy Szczyt, sąsiednie Baranie Rogi i potężny masyw Lodowego Szczytu. Po 45 minutach spokojnej wędrówki docieramy na Polanę pod Muraniem. Tu rozdzielają się szlaki o kolorze niebieskim i zielonym.



Na Polanie pod Muraniem znajdziemy kilka ławek do odpoczynku, a także wiatę. Jest również leśniczówka. Warto tu przysiąść na chwilę i rozkoszować się wspaniałym widokiem. Nad nami wznosi się potężny mur Murania. Szczyt ten, ze względu na ochronę przyrody, jest niedostępny dla turystów. Widoczne są ponadto wspomniane wcześniej szczyty Tatr Wysokich. Panorama jest wręcz bajeczna! Na Polanie pod Muraniem możemy także podglądać bobra! Tak, swoje stanowisko mają tu bobry, a doszukiwanie się ich domów i tam to świetna zabawa dla najmłodszych. jeżeli nigdzie nam się nie śpieszy, to warto na Polanie pod Muraniem zafundować sobie dłuższy postój.





Z Polany pod Muraniem możemy kontynuować wędrówkę dalej Doliną Jaworową. W tym celu wybieramy szlak o kolorze zielonym. Ważne! Tu już nie ma asfaltowej nawierzchni. Jest szuter, ale początkowo ścieżka ma niewielkie nachylenie. Od tego momentu też nie pojedziemy rowerem, ani nie możemy wędrować z psem. To, dokąd dotrzemy zielonym szlakiem, zależy tylko i wyłącznie od nas. Przez najbliższe ok. 4 kilometry ścieżka charakteryzuje się niewielkim nachyleniem. Dopiero po tym odcinku robi się ona stroma i zaczyna wspinać się w trudniejszym terenie ku Lodowej Przełęczy.
My proponujemy przejść minimum ok. 2 kilometry. Będziemy mogli wówczas jeszcze bardziej z bliska spojrzeć na Lodowy Szczyt. Dojrzymy także Murań – znów z innej perspektywy – a także Płaczliwą Skałę. Ten drugi to kolejny przepiękny szczyt w Tatrach Bielskich, który jest niedostępny dla turystów. Oczywiście, jeżeli ktoś ma siłę i ochotę, może wybrać się dalej – aż na Lodową Przełęcz. Trzeba jednak pamiętać, iż z Tatrzańskiej Jaworzyny to aż 5 godzin marszu.





Dolina Jaworowa – celem samym w sobie
Dolina Jaworowa nie musi prowadzić „do czegoś”. Nie znajdziemy tu schronisk ani popularnych atrakcji turystycznych z pocztówek. Jej największą wartością jest sama droga – spokojna, cicha, poprowadzona przez dziewiczą przyrodę. To miejsce, w którym można odpocząć od tłumów, hałasu i pośpiechu.
To dolina, którą można kontemplować – krok po kroku – bez presji dotarcia gdziekolwiek. Czas płynie tu wolniej. Ścieżka wzdłuż potoku, widok na surowe ściany gór, szelest liści i śpiew ptaków – to wszystko sprawia, iż Dolina Jaworowa może być celem samym w sobie. Szczególnie iż jej dolna część jest łatwo dostępna także dla rodzin z dziećmi, osób starszych, a choćby wózków dziecięcych. kilka jest takich miejsc w Tatrach, gdzie z taką łatwością można dotknąć gór w ich najbardziej naturalnej, nieskażonej formie.




Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!