Klimatyzacja w samochodzie zimą. Jak jej używać, by uniknąć wydatków?
Używanie klimatyzacji w samochodzie kojarzone jest przede wszystkim z okresem letnim. To właśnie wtedy, gdy za oknem leje się żar, podróż w aucie z klimą jest zbawienna. Jednak nie oznacza to, iż na koniec lata powinniśmy ją wyłączyć. Wręcz przeciwnie i to z kilku powodów. Koronnym argumentem dla zwolenników jej wyłączania jest mniejsze zużycie paliwa, jednak są to wartości tak minimalne, iż wręcz niezauważalne. Po drugiej stronie jest jednak więcej czynników. Dodatkowo mogą one prowadzić do sporych kosztów.
Sprawdź również: Wyczyść tym ekran telewizora. Na długo pozbędziesz się kurzu i smug
Przede wszystkim włączanie klimatyzacji, szczególnie jesienią i wiosną, a także mniej mroźną zimą, pomaga na... pozbycie się wilgoci ze środka pojazdu. Dzięki temu będziemy mogli zapomnieć o problemie z zaparowanymi szybami. choćby gdy na dworze będzie bardzo wilgotno. Dodatkowo unikamy wdychania spalin, szczególnie w czasie stania w korkach, gdyż bez włączonej klimatyzacji konieczne byłoby co najmniej uchylenie okna.
Sprawdź również: Jest najzdrowszym owocem na świecie. W Polsce rośnie na każdym kroku
Największy plus włączania klimatyzacji przez cały rok, nie tylko latem, jest jednak inny. Chodzi o uniknięcie kosztownej wizyty u mechanika przed następnym ciepłym okresem. Wynika to z faktu, iż niepracujący przez kilka miesięcy układ klimatyzacji nie jest regularnie smarowany. Następnie przed latem, gdy go włączymy, istnieje duże prawdopodobieństwo, iż kompresor ulegnie zatarciu. To najdroższa część całego układu, a jego wymiana będzie nas kosztowała choćby kilkaset złotych. Warto więc mieć włączoną klimatyzację przez cały rok, również zimą lub chociaż włączać go regularnie co kilka dni.
Zobacz też:
Co kupić dziadkom na mikołajki? Najlepsze prezenty dla seniorów
Wrzuć do porannej kawy. Nie zmarzniesz w chłodny dzień, a do tego schudniesz
Usuwasz białą skórkę z pomarańczy i mandarynek? To błąd