Jak podaje serwis „Goniec”, już w najbliższych tygodniach skrzynki milionów Polaków wypełnią się listami z ZUS. W środku – szczegółowy obraz ich przyszłej emerytury, wraz z prognozą wysokości świadczenia. Dla wielu będzie to cenna informacja, dla innych – przykra niespodzianka.
Do Polaków trafią listy z ZUS
Zakład Ubezpieczeń Społecznych po raz kolejny udostępni Polakom coroczne „Informacje o Stanie Konta Ubezpieczonego”. Z dokumentu można sprawdzić, ile środków – po uwzględnieniu rocznej waloryzacji – zgromadziło się na indywidualnym koncie emerytalnym.
Choć kiedyś ZUS wysyłał te dane wyłącznie w formie papierowej, teraz coraz łatwiej je sprawdzić – wystarczy zalogować się na Platformę Usług Elektronicznych PUE/eZUS, gdzie zestawienie będzie dostępne od ręki.
Do końca sierpnia na internetowych kontach ZUS pojawią się najnowsze „Informacje o Stanie Konta Ubezpieczonego”. Zestawienie obejmie dane według stanu na 31 grudnia minionego roku, dzięki czemu każdy ubezpieczony będzie mógł sprawdzić, ile dokładnie środków zgromadził na swoim koncie emerytalnym.
Do kogo trafią listy?
Na tegoroczne „Informacje o Stanie Konta Ubezpieczonego” mogą liczyć wszyscy urodzeni po 1948 roku, którym ZUS nie wyliczył jeszcze emerytury, a na ich koncie znalazła się choć jedna składka. Dodatkowo symulację hipotetycznego świadczenia otrzymają także osoby, które w 2024 roku skończyły 35 lat.
W wiadomości znajdzie hipotetyczna wysokość emerytury, która wskazana będzie w czterech wariantach. Dwa z nich oparte będą wyłącznie na stanie konta – pierwszy zakłada zakończenie pracy w styczniu roku po wysłaniu informacji, drugi kontynuowanie zatrudnienia do wieku emerytalnego.
Kolejne dwa warianty będą analogiczne, ale uwzględnią także środki zgromadzone na subkoncie. Jak podkreśla Grzegorz Dyjak z biura prasowego ZUS, najbardziej wiarygodny jest scenariusz, w którym ubezpieczony pracuje do osiągnięcia wieku emerytalnego, a na subkonto przez cały czas wpływają środki w podobnej wysokości jak dotychczas.