Do końca

naszkraj.online 3 tygodni temu
Do końca Kasia spojrzała ponownie na pusty stół. Zegar wskazywał już dziewiątą, a od Jacka ani telefonu, ani wiadomości. Znowu został w pracy, pomyślała, choć sama nie wierzyła w tę wymówkę. W ostatnim miesiącu te spóźnienia stały się zbyt częste. Na początku raz na dwa tygodnie. Potem co tydzień. Teraz wyglądało na to, iż mąż […]
Idź do oryginalnego materiału