Dla tego zmieniającego kolor kremu pod oczy porzuciłam korektor. Święty Graal niewyspanych
Zdjęcie: Ten krem CC pod oczy sprawił, że zrezygnowałam korektora
Jestem osobą, która ma problem z tym, żeby odłożyć telefon przed snem. Scrollowanie TikToka o północy? Check. Jeszcze jeden odcinek serialu na Netfliksie o 2 w nocy? Też check. A potem rano w lustrze widzę skutki moich nocnych wybryków – cienie pod oczami jak u pandy i skórę, która krzyczy "SOS, potrzebuję snu!". Po maratonie seriali i 5h snu dzięki temu kremowi wyglądam, jakbym właśnie wróciła z Bali