Decyzja jest nieunikniona

naszkraj.online 19 godzin temu
Marta drgnęła od ostrego okrzyku: — Hej, darmozjadzie! — Wiktor zamachnął się ciężką torbą nad szczeniakiem, po czym rzucił się na nią: — Oszalałaś?! Karmić bezdomne psy moim jedzeniem? Pewnego wiosennego dnia Marta poczuła nagły głód miłości. Stała przed lustrem, w zamyśleniu przyglądając się swojemu odbiciu. *„Jak gwałtownie płynie czas — westchnęła. — Wydaje mi […]
Idź do oryginalnego materiału