Dawniej mój dziadek mówił, iż to mięso jest najlepsze na tatara. Dziś mój mąż robi z niego popisowe steki

archiwum.przyslijprzepis.pl 3 dni temu
W mojej rodzinie ligawa wołowa zawsze miała specjalne miejsce. Dziadek powtarzał, iż na prawdziwego tatara nie ma nic lepszego niż świeża ligawa. Kupował ją u zaufanego rzeźnika, siekał cierpliwie nożem, przyprawiał jak trzeba – i serwował z dumą, jakby to był najcenniejszy rarytas. Dla niego tatar z ligawy to była nie tylko potrawa, ale rytuał, który smakował najlepiej w rodzinnym gronie.
Idź do oryginalnego materiału