Dar Życia: Wyjątkowy Prezent, Który Zmienia Wszystko

newsempire24.com 5 dni temu

**Dar Życia**

Nazywam się Stanisław, mam 61 lat. Życie to była podróż pełna wzlotów i upadków, ale teraz znalazłem się w miejscu, gdzie samotność i nostalgia splatają się ze sobą. Moja pierwsza żona zmarła osiem lat temu po długiej chorobie, która powoli ją wyniszczyła. Opiekowałem się nią do ostatniego tchnienia, a potem zostałem sam, w ciszy. Dzieci, teraz dorosłe, z własnymi rodzinami, zaglądają do mnie rzadko. Raz w miesiącu przychodzą, zostawiają trochę pieniędzy i leków, po czym gwałtownie odchodzą. Nie mam im tego za złe każdy ma swoje obowiązki. Ale w deszczowe noce, gdy krople uderzają o blaszany dach, a wiatr wciska się przez szczeliny, czuję się strasznie mały i opuszczony.

Zeszłego roku, przeglądając Facebooka, natknąłem się na Halinę, moją pierwszą miłość z liceum. Ubóstwiałem ją w młodości. Miała długie, rozpuszczone włosy, czarne jak noc oczy i uśmiech tak jasny, iż mógł rozświetlić całą klasę. Gdy szykowałem się do matury, jej rodzice zaręczyli ją z mężczyzną o dziesięć lat starszym, z południa Polski. Po tym straciliśmy kontakt.

Czterdzieści lat później los znów nas połączył. Okazało się, iż też jest wdową jej mąż zmarł pięć lat wcześniej. Mieszkała z młodszym synem, ale on pracował w innym mieście i rzadko ją odwiedzał. Najpierw wymienialiśmy tylko uprzejmości. Potem zaczęły się telefony. Później popołudniowe kawy. I nagle zorientowałem się, iż co kilka dni jadę swoją starą motorowerką pod jej dom, z koszykiem owoców, słodyczy i lekami na bóle stawów.

Pewnego dnia, pół żartem, powiedziałem: A gdyby dwie stare dusze jak my wzięły ślub? Czy nie byłoby nam lżej? Ku mojemu zaskoczeniu, jej oczy wypełniły się łzami. gwałtownie dodałem, iż to tylko żart, ale ona uśmiechnęła się delikatnie i skinęła głową. I tak oto, w wieku 61 lat, ożeniłem się po raz drugi z pierwszą miłością.

**Rozdział 2: Dzień Ślubu**

W dzień ślubu miałem na sobie granatową marynarkę. Ona wyglądała skromnie, ale elegancko prosta, c

Idź do oryginalnego materiału