Dantejskie sceny w Ryanairze. Pasażerowie wdali się w bójkę z policją. "Wszędzie była krew"

gazeta.pl 16 godzin temu
Na pokładzie samolotu lecącego z Wielkiej Brytanii do Hiszpanii doszło do szokujących wydarzeń. Mężczyźni wybierający się na wieczór kawalerski byli w trakcie lotu niezwykle uciążliwi dla innych. Podróż zakończyła się interwencją policji.
Jak podaje portal express.co.uk, do zdarzenia doszło 4 września na pokładzie samolotu linii Ryanair lecącego z Leeds Bradford do Alicante. Podróżowało nim dwóch mężczyzn będących pod wpływem alkoholu, którzy zakłócali podróż innym pasażerom i zachowywali się agresywnie. Po wylądowaniu załoga wezwała funkcjonariuszy Gwardii Cywilnej, którzy gwałtownie zjawili się na miejscu.


REKLAMA


Zobacz wideo Goździalska została pobita w samolocie. Co zrobiła ze sprawą? "Nadal słabo widzę"


Pijani pasażerowie wyprowadzeni przez policję. "To była masakra"
Świadkowie relacjonują, iż mężczyźni zachowywali się głośno i utrudniali dwuipółgodzinny lot innym podróżnym. - Pod koniec wszyscy mieli ich dość. To była masakra - powiedział jeden z pasażerów.


Po wylądowaniu na pokładzie zjawili się policjanci, ale mężczyźni nie zamierzali dobrowolnie opuścić samolotu. Doszło do szarpaniny. Na nagraniu udostępnionym na profilu "Yapp ‘App’ - Catching life’s moments together in real time" widać, iż jeden z uciążliwych pasażerów usiłuje złapać funkcjonariusza za szyję. Ostatecznie jednak udało się ich wyprowadzić. - To było straszne, wszędzie była krew, ludzie krzyczeli i płakali. To było straszne, wręcz obrzydliwe - wspomina jeden z podróżnych.


Pasażerowie lecący z Edynburga na Teneryfę też nie mieli łatwo. "To było szaleństwo"
Takie sytuacje zdarzają się znacznie częściej, niż mogłoby się wydawać. Przykładowo w lutym tego roku na pokładzie samolotu linii Ryanair lecącego z Edynburga na Teneryfę grupa pasażerów wdała się w awanturę. Podróżni spożywali alkohol, a potem zaczęli się kłócić i krzyczeć. - Wyglądało to tak, jakby byli jedynymi ludźmi na pokładzie samolotu, otoczenie nie miało znaczenia. To było szaleństwo - powiedziała pasażerka Hannah MacDonald cytowana przez bbc.com. Samolot zmuszony był lądować awaryjnie na lotnisku w Porto, aby służby mogły wyprowadzić awanturujące się osoby. Co sądzisz o takim zachowaniu pasażerów? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału