W ostatnim czasie na polskich ulicach słyszymy coraz częściej okrzyk „Daj mu!”. Dzieciaki biegają i krzyczą to zdania przy każdym, nieco ciekawszym samochodzie. Trend ten wywodzi się z profilu na TikToku, gdzie publikowane są filmiki z różnymi samochodami. Profil „carspottingwilanow” specjalizuje się w teledyskach z samochodami, które zdobywają bardzo dużą oglądalność dzięki charakterystycznemu głosowi młodego adepta motoryzacji.
Szybko stało się jasne, iż dzieciak nie robi nic niesamowitego, ale jego osoba stała się rozpoznawalna. Pojawiły się filmy pokazujące, jak wygląda, to z perspektywy trzeciej osoby. Trend „Daj mu!” stał się nowym wyrażeniem wśród młodzieży, ale nie wszystkim się to podoba.
Część osób uważa, iż okrzyk „Daj mu!” stał się męczącym trendem. Dzieciaki krzyczą to zdanie za samochodami, ewentualnie w ogóle gdzieś na osiedlach. Chociaż trend ten może być krótkotrwały, w tej chwili sprawia wiele emocji.
Warto zastanowić się, co kryje się za tym trendem. Czy to tylko próba zdobycia popularności, czy może jest to coś więcej? Czy „Daj mu!” stanie się nowym wyrażeniem wśród młodzieży, czy będzie po prostu przelotnym trendem?