
Federalne Biuro ds. Konkurencji poinformowało, iż nie posiada w tej chwili wystarczających dowodów, by uznać stosowanie systemu do ustalania wysokości czynszów za praktykę naruszającą prawo konkurencji. Jednocześnie urząd ostrzega, iż tzw. algorytmiczne ustalanie cen może budzić poważne obawy i pozostanie pod obserwacją.
Chodzi o wykorzystanie specjalistycznego systemu do analizowania niepublicznych danych rynkowych i sugerowania stawek czynszów. Krytycy zwracają uwagę, iż takie narzędzia mogą w praktyce prowadzić do sztucznego zawyżania cen najmu i „miękkiej zmowy” między właścicielami nieruchomości, choćby bez bezpośredniego porozumienia.
W komunikacie Biuro wskazało, iż dwa narzędzia do zarządzania przychodami stały się w Kanadzie coraz popularniejsze, jednak ich użycie spadło pod koniec ubiegłego roku w związku z rosnącą krytyką społeczną. Na tym etapie – jak podkreślono – skala korzystania z systemu nie jest na tyle duża, by można było mówić o naruszeniu ustawy o konkurencji.
Mimo to urząd opublikował wytyczne dla właścicieli i zarządców nieruchomości, które rozważają wdrożenie takich systemów. Mają one pomóc uniknąć działań mogących zostać uznanych za antykonkurencyjne, zwłaszcza w sytuacji wymiany danych lub współdzielonych modeli cenowych.
Biuro zapowiada, iż będzie przez cały czas monitorować rynek wynajmu mieszkań pod kątem algorytmicznego ustalania cen i podejmie działania, jeżeli pojawią się nowe dowody na ograniczanie konkurencji lub szkodzenie najemcom.
















