Biuro Stanleya Hoffmanna mieściło się na tyłach willi zajmowanej przez Centrum Studiów Europejskich Uniwersytetu Harvarda, do którego droga wiodła przez replikę kościelnego przedsionka w stylu renesansowym, jakby szło się do przeora wielkiego klasztoru, a nie nestora studiów nad Europą w Stanach Zjednoczonych. Kiedy rozmawialiśmy, nie miałem świadomości, iż widzę przed sobą człowieka, który najlepiej chyba […]