Czy to rzeczywiście mój syn?

naszkraj.online 5 dni temu
Jadwiga weszła na drugie piętro biura, nie spotykając po drodze żadnych współpracowników, i była temu rada. Nie chciała widzieć współczujących spojrzeń, odpowiadać na pytania. gwałtownie schowała się w swoim gabinecie. „Jadziu, nareszcie!” – ucieszyła się Halina Kowalska, z którą Jadwiga pracowała. – „U nas tu same rewolucje! Jan Nowaka wysłali na emeryturę, a na jego […]
Idź do oryginalnego materiału