Niedawno na instagramowym profilu Sarah Jessica Parker pojawiło się kilka zdjęć z planu drugiego sezonu serialu „I tak po prostu”, na których możemy zobaczyć Carrie Bradshaw (Sarah Jessica Parker) i Aidana Shawa (John Corbett) trzymających się za ręce. Czy finałem będzie wielki powrót do dawnej miłości?
Carrie i Mr Big. Czy to toksyczna miłość?
Wszyscy pamiętamy z pierwszej części serialu „I tak po prostu…” HBO, iż Mr Big (Chris Noth), czyli mąż Carrie zmarł na zawał serca. Pożegnaliśmy się z nim już w pierwszym odcinku. Miał się też pojawić w ostatnim, ale po poważnych oskarżeniach o molestowanie producenci usunęli scenę z udziałem aktora. Niemniej jednak fanki przystojnego, zamożnego i niedostępnego Biga były w szoku. Przecież pierwsze sceny serialu pokazywały, iż Carrie po latach odnalazła u jego boku szczęście. Choć ich perypetie miłosne z „Seksu w wielkim mieście” można by nazwać typowym toksycznym związkiem, to na forach internetowych wrzało. „Był niedostępny, nie lubił zbliżeń, czułości, przywiązania i wiele razy ją zawiódł, ale paradoksalnie oni cudownie do siebie pasowali. Carrie zawsze mu przebaczała – choćby to, iż po rozstaniu z nią gwałtownie wziął ślub z inną. Dla nas, wszystkich kobiet to była nadzieja, iż jednak piękna, choć skomplikowana miłość, ma szanse wyjść kiedyś na prostą”, płakały fanki.
Ta grupa kobiet nie przepadała za bardzo za Aidanem, opiekuńczym, wiernym artystą stolarzem w dżinsach i koszuli w kratę. Pisały: „Masakra, jeżeli Carrie do niego wróci, to tylko po to, by znów znudzić się i odejść od niego czwarty raz. Wspominam go jako faceta typu ciepłe kluchy. Aidan za dużo od Carrie wymagał. Przez niego musiała rzucić palenie, przestać imprezować, bo on był w końcu typem, który w sobotni wieczór woli obejrzeć mecz i zjeść golonkę, zamiast pójść na drinka do eleganckiego klubu. To raczej taki typ rodzinnego faceta, a nie stylowego nowojorczyka”.
Carrie i Aidan. Czy dobry facet to nudziarz?
Jednak fanek Aidana nie brakuje. Na Filmwebie rozgorzała na ten temat dyskusja. Wiele kobiet pisze, iż to, co łączyło Carrie i Aidana było cudowne. „Ma dobre oczy, a po oczach od razu widać charakter człowieka. Może nie ideał, bo każdy facet ma wady. Kiedy wrócili do siebie w 4. serii, było widać pomiędzy nimi piękne, prawdziwe uczucie. Czegoś takiego nie było między Carrie a Bigiem nigdy. Zraził mnie do siebie jednak tym, iż gdy się okazało, iż ona nie jest gotowa do małżeństwa, to już nie mógł sobie z tym poradzić i się z nią rozstał. Tak sobie myślę, iż poddał się za wcześnie, bo może gdyby trochę poczekał, to Carrie by w końcu za niego wyszła”.
Prawda jednak jest taka, iż Aidan zawsze był wierny Bradshaw. Ona natomiast go zdradzała i to choćby nie jeden raz, oczywiście z Mr Bigiem. On kilka razy jej wybaczał. Ale gdy Aidan dał jej pierścionek zaręczynowy, a ona zdjęła go z palca i zawiesiła na łańcuszku, ściemniając, iż w ten sposób ma go bliżej serca, to tak naprawdę chyba dusiła się w tej relacji.
W drugiej części pełnometrażowego „Seksu w wielkim mieście” Carrie po ostatnim już rozstaniu spotkała Aidana na targu. Gdy wpadli na siebie, znów między nimi zaiskrzyło i pozwolili sobie na pocałunek. Niby niewinny, ale ona wróciła jednak do Biga z poczuciem winy.
Natomiast w pierwszej części serialu „I tak po prostu…” Carrie na chwilę spotyka Aidana i dowiaduje się, iż ten spełnił swoje marzenie, ponieważ ma rodzinę i dziecko. Widać, iż Bradshaw ma przez cały czas do niego sentyment.
„Podejrzewam, iż nikt jej tak prawdziwie nie kochał, jak właśnie Aidan, a i ona nikogo tak nie zraniła, jak jego… Myślę, iż gdyby dalej pociągnięto serial, to Aidan znów, by się pojawił w życiu Bradshaw i mogłaby stworzyć z nim prawdziwą rodzinę, może mieć dzieci… A z Bigiem? Egocentrykiem, który przytłacza ją całą swoją osobą, jest niedostępny i zmienny? Ile można żyć tylko dla siebie, seksu, wina, filmów i palenia w łóżku?”, kontynuuje wątek internetowa fanka.
Co zobaczymy w drugiej części „I tak po prostu…”?
Nieco szczegółów na temat tego, co zobaczymy w drugiej części serialu „I tak po prostu” zdradziła Sarah Jessica Parker w programie „Entertainment Tonight”. Powiedziała tajemniczo: „Drugi sezon będzie o chwilach słabości i o śmiechu. I o odnajdywaniu euforii przez osoby, które doświadczyły dużo bólu, żalu. Będzie więcej członków obsady, których kochamy”. Niedawno odtwórczyni roli głównej i współproducentka oficjalnie potwierdziły powrót John Corbetta do serialu, mówiąc: „No wiecie, nie mogę już tego dłużej trzymać w tajemnicy”. Potwierdzono, iż tym razem nie będzie jedynie epizod. Jego rola ma być wielowątkowa i rozbudowana. Wszystkie fanki „Sex w wielkim mieście”, które kibicowały Carrie w związku Aidanem i nie przepadały za wygarniturowanym i sztywniackim Mr Bigiem – z pewnością będą tej relacji kibicowały. Oby na ekranie było gorąco i gęsto od emocji. My nie możemy się doczekać.
