Pielęgnacja dziecięcych włosów bywa wyzwaniem, bo niektóre maluchy nie lubią mycia włosów, czesania czy suszenia. Taka pielęgnacja często kończy się płaczem. Trycholożka znana w mediach społecznościowych jako TowieTrycholog często publikuje filmiki, w których dzieli się ważnymi wskazówkami i spostrzeżeniami dotyczącymi pielęgnacji włosów. Tym razem skoncentrowała się na dzieciach. Specjalistka zdradza trzy najczęstsze błędy, które popełniają rodzice.
REKLAMA
Zobacz wideo Aneta Zając: o ile jeden rodzic obraża drugiego, to tak naprawdę obraża dziecko
Trzy najważniejsze błędy
Ekspertka podkreśla, iż włosom, które schną dłużej niż kwadrans, warto trochę pomóc. "Włosy, które schną dłużej niż 15 minut, powinny być suszone suszarką o niskiej mocy i delikatnym nawiewie. Bo w ten sposób zapobiegasz problemom skóry głowy i nawrotom ciemieniuchy" - mówi trycholożka.
Kolejnym błędem jest niestosowanie odżywek w pielęgnacji dziecięcych włosów. "Jeśli twoje dziecko ma włosy dłuższe niż 10 cm, to takie włosy potrzebują odżywki" - tłumaczy ekspertka. Dzięki odżywce rozczesywanie włosów jest łatwiejsze, a codzienna pielęgnacja mniej stresująca zarówno dla dziecka, jak i rodzica.
Trzeci błąd to mycie głowy tylko raz. Zdaniem trycholożki, dzieciom powyżej trzeciego roku życia warto myć głowę podwójnie. Dzięki temu dokładnie oczyszczamy włosy i skórę głowy, a także lepiej przygotowujemy je do późniejszego rozczesywania.
Wspomnienia z dawnych lat
Pod filmem pojawiły się liczne komentarze mam, które wspominają swoje dzieciństwo i sposób, w jaki ich włosy były wtedy pielęgnowane: "Tymczasem nasze matki (lata 90, 00) szarpanie włosów przy myciu, plątanie i w ogóle ruchy jak przy torturach, wyżymanie jak mokrą ścierkę, ciągnięcie przy rozczesywaniu (rozczesywanie od góry do dołu nie na partię), robienie kitek tak ciągnących, iż boli skóra głowy. Jezu, jaki brak edukacja był wtedy w każdym aspekcie" - pisze jedna z kobiet.
Kolejna dodaje: "Czyli jednak nie trzeba zrobić dziecku traumy rozczesywaniem mokrych włosów na chama, tylko użyć odżywki... Zawsze mnie to dziwiło, iż ludzie fundują to swoim dzieciom i jeszcze teksty - u nas czesze tata, bo ma więcej siły i lepiej znosi płacz i ból dziecka".
A Ty, jakie masz w tym temacie spostrzeżenia? Napisz na adres: [email protected]













