Gdy w połowie lat 70. wyrósł przy Marszałkowskiej, budził ciekawość i nutę zazdrości. Hotel Forum, dziś Novotel Warszawa Centrum, wprowadził do szarej stolicy powiew skandynawskiej nowoczesności i organizacji pracy na zupełnie innym poziomie. Był miejscem, gdzie kawa smakowała jak na Zachodzie, a elegancja holu onieśmielała gości z prowincji. Dla warszawiaków do dziś to nie tylko architektoniczna pamiątka PRL-u, ale także symbol chwil, gdy Warszawa uczyła się marzyć odważniej niż kiedykolwiek wcześniej.
REKLAMA
Zobacz wideo Mamy coraz większe oczekiwania na wakacjach. Polscy hotelarze widzą to
Jaka jest historia Hotelu Forum w Warszawie? Powstał na zlecenie biura podróży Orbis
Choć dziś każdy rozpozna jego bryłę, niewielu pamięta, iż w miejscu tego warszawskiego giganta stał kiedyś skromny, przeszklony pawilon handlowy "Śródmieście". To właśnie tam, zimą 1972 roku, szwedzka firma Skanska Cementgjuteriet rozbiła swój obóz, przywożąc ze sobą nie tylko materiały, ale i całą ekipę robotników z Północy. W czasach, gdy chaotyczne place budowy były miejską normą, tu panował porządek, który mieszkańcy oglądali niczym kino pod chmurką. Nowoczesne betoniarki, dźwigi i rytm pracy działały na gapiów jak magnes, a kolos piął się w górę w ekspresowym tempie.
Projekt Stena Samuelsona z Lund nie zostawiał miejsca na kompromisy. Powstała monumentalna, jasnobrązowa konstrukcja z setkami drobnych okienek, które gwałtownie doczekały się przydomku "tabliczka czekolady". 25 stycznia 1974 roku Forum otworzyło swoje wrota i od razu stało się drugim powojennym budynkiem stolicy, który odważył się pokonać barierę stu metrów wysokości.
Orbis chwalił się nowym hotelem jak skarbem. 752 pokoje, osiem szybkobieżnych wind podzielonych na dwie strefy: część zatrzymywała się tylko do 16. piętra, a część woziła gości prosto do najwyższych pięter, co wtedy brzmiało jak science fiction. W środku działała nowoczesna klimatyzacja sprowadzona ze Szwecji, a system poczty pneumatycznej, który łączył recepcję z zapleczem, uchodził za prawdziwy hit. Całości dopełniał świetlny pulpit "room status", pozwalający recepcji na bieżąco sprawdzać, które łóżko czeka na nowego gościa.
Rezerwacjami sterował komputer w Nowym Jorku, bo Forum od początku należało do sieci Intercontinental. W środku PRL-u obowiązywały tu więc światowe standardy. Dla pełnego efektu obok stanął pierwszy w Warszawie wielopoziomowy parking naziemny, żeby choćby auta zagranicznych gości miały godne miejsce. Kiedy w 2002 roku Orbis przeszedł pod skrzydła francuskiej grupy Accor, Forum oficjalnie stało się Novotelem Warszawa Centrum. Modernizacja z 2005 roku dała mu nową, szarą fasadę i odświeżone wnętrza, ale duch czekoladowego giganta, który widział, jak stolica śmielej wkracza w zachodnie trendy, pozostał.
Hotel ForumFot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Kogo przyciągał luksus Forum? Bywali tu znani i wpływowi goście z Polski oraz zagranicy
Forum było idealnym miejscem dla tych, którzy chcieli choć przez chwilę poczuć nowoczesny vibe. Już sama lokalizacja sprawiała, iż budynek stawał się oknem na tętniące życiem miasto i najważniejsze wydarzenia. W korytarzach można było spotkać zagraniczne gwiazdy, dyplomatów, biznesmenów, a choćby prezydenckie ekipy, jak ta towarzysząca Jimmy’emu Carterowi. Szwedzka ABBA w 1976 roku zostawiła po sobie wpis w księdze gości, do dziś przechowywany jak relikwia złotych lat.
Pokoje pachniały nowością. Miały budziki sprzężone z radiem, telefony z serwisowymi przyciskami, a świetlna tablica w recepcji robiła furorę. Goście zaglądali do "Soplicy", gdzie w centrum sali obracał się wielki rożen, a odważni próbowali mięs flambirowanych przez kelnerów na oczach całej sali. To było kulinarne show, którego płomienie jeszcze długo rozniecały miejskie legendy. Potem wpadało się do kawiarni "Maryla", żeby sączyć kawę smakującą jak prawdziwa ambrozja. Nie brakowało koktajlbaru, fryzjera czy sklepu dewizowego. Wszystko pod jednym dachem, w czasach, gdy taki zestaw brzmiał jak folder z Zachodu.
Ciekawostką jest też, iż przez lata w obiekcie działały też przedstawicielstwa Portugalii, Libii czy Malezji. Jednak dla przeciętnego gościa Forum było jak spełnienie snu. Wystarczył jeden nocleg, by dotknąć luksusu znanego dotąd tylko z pocztówek. Dziś, choć Novotel gra już w nowej lidze, mury dawnego hotelu wciąż przypominają, iż w szarej, PRL-owskiej Warszawie można było poczuć powiew wielkiego świata, choćby na chwilę. Czy dzisiejszy Novotel wciąż kojarzy Ci się z luksusem? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.