Czego nie wiecie o pracy wedding plannera

czynicuda.pl 2 lat temu

Jak wygląda praca wedding plannera od kulis, co irytuje konsultanta ślubnego i dlaczego zawód ten został oficjalnie uznany za jedną z najbardziej stresujących profesji świata. O tym opowiem Wam dzisiaj w szczerej relacji o kulisach mojej pracy. Zapraszam do poczytania o tym jak czynię cuda.

Wycinek z pracy wedding plannera

Często pojawiam się w dniu ślubu w pełnym makijażu, który przykrywa zmęczoną ustaleniami cerę. Dobra makijażystka to podstawa, by goście i para młoda nie widzieli podpuchniętych oczu. W końcu jako konsultantka ślubna muszę dobrze wyglądać od samych godzin porannych nierzadko do późnych godzin nocnych, kiedy to schodzę z dyżuru. Idę spać na kilka godzin, by wstać przed porannym śniadaniem dla gości i pary młodej, sprawdzić demontaże dekoracji, namiotów, świateł i innych elementów, które odpowiadały za cudowną atmosferę wczorajszego dnia.

Nierzadko następny dzień to również organizacja poprawin i szykowanie kolejnego dnia świętowania. I znowu muszę ukryć zmęczenie za makijażem, eleganckimi ubraniami i uśmiechem, który daje parze młodej spokój i poczucie, iż są w dobrych rękach.

Jestem profesjonalistką i wraz z całą ekipą pracuję nad cudnymi wspomnieniami naszych par. Ukrywam przed nimi nie tylko zmęczenie, ale też i wiele pożarów, które gaszę na etapie organizacji i koordynacji dnia ślubu. To właśnie nasze zadanie jako konsultantów ślubnych – przeprowadzić przez cały proces organizacji parę tak, by było to dla nich najmilsze wspomnienie.

Cały stres, problemy i konflikty przejmujemy my, jeżeli nie całkowicie, to chociaż w takim zakresie, by zminimalizować je do zera. Bo jednak nie da się przejąć wszystkich konfliktów, głównie tych rodzinnych, związanych np. z innymi oczekiwaniami pary młodej a ich rodziców czy gości. Tutaj doradzam, co zrobić, jak wypracować kompromis albo jak postawić na swoim.

Ale są takie sprawy, o których para nigdy się nie dowie. Np. iż krzesła na wesele zamówione pół roku wcześniej przyszły w fatalnym stanie i w ostatniej chwili wraz z dekoratorką szukałam nowych. Pokłóciliśmy się wraz z drugim koordynatorem z managerem lokalu o niewyprasowane obrusy. Na winietkach był błąd i gwałtownie drukowaliśmy nowe. Tort w transporcie lekko się uszkodził i cukiernia musiała gwałtownie go naprawiać. Firma transportowa pomyliła adresy i ratowaliśmy z koordynatorami sytuację, by autokary zdążyły dojechać na czas i dowieźć gości na przyjęcie. To tylko kilka z autentycznych wspomnień z koordynacji wesel. Do tej pory żadna z tych par nie wie, iż takie sytuacje miały miejsce. Bo nowożeńcy mają się dobrze bawić na weselu, a moim zadaniem jest czuwać nad ich spokojem.

Za co odpowiada wedding planner, a co nie należy do jego obowiązków

Bardzo ważne w pracy wedding plannera jest określenie obowiązków tak, by para młoda znała dokładnie zakres prac. Nie ma reguły, co dokładnie należy do zadań danego konsultanta. Każdy model pracy wedding plannera z danej firmy może wyglądać inaczej. Zależne jest to od doświadczenia, modelu biznesowego, rodzaju usług czy umiejętności. Znam konsultantów, którzy łączą pracę np. z usługami dekoratora czy florysty. A inni mają dwie lewe ręce do wiązania wstążek i choćby nie ma mowy, by zajmowali się tym podczas dnia ślubu.

Po wielu latach pracy w zawodzie i setkach zorganizowanych wesel mam swoje mocne przemyślenia na temat zakresu działań:

  • Organizuję ślub i wesele w oparciu o założenia pary młodej, z uwzględnieniem realnych kosztów realizacji danej wizji w oparciu o kosztorys. Bardzo ważne jest, by para młoda wiedziała ile kosztują ich marzenia i jak można je zrealizować. Jestem w stanie zorganizować wiele, ale para musi mieć świadomość, iż niektóre ślubne marzenia są wysokobudżetowe. Od tego właśnie jestem, by uświadomić a nierzadko choćby odradzić pomysły, które trudno będzie urzeczywistnić.
  • Pilnuję budżetu, ale nie schodzę poniżej pewnego poziomu, o czym informuję parę młodą na samym początku współpracy. Trudno jest bowiem zrealizować życzenie pary, by ślub był jak z Instagrama, ale bazując na bardzo niskim budżecie. W takim przypadku wolę poszukać z parą innych rozwiązań, oszczędności i kompromisów, by w końcu znaleźć odpowiednie dla nich scenariusze.
  • Jestem zadaniowa, konkretna i rzetelna. Wysyłam parze młodej niezbędne minimum informacji, które jest im potrzebne do podjęcia decyzji właśnie po to, by nie zalewać ich setkami maili. To do mnie przychodzą wiadomości, maile, telefony z informacjami, które przetwarzam i samą esencję wysyłam moim parom. Dlaczego? Bo najczęściej wybierają mnie pary, które kompletnie nie mają czasu, są zapracowane, mieszkają za granicą, w innych strefach czasowych. Zatrudniają mnie właśnie po to, bym na miejscu pilnowała ich spraw, informując ich o postępach, ale nie o każdym najmniejszym kroku w realizacji ich dnia ślubu.
  • Pracuję w oparciu o zaufanie, zarówno z moimi parami młodymi, jak i usługodawcami. Zależy mi na dobrym kontakcie, bo wtedy efekt finalny naszej wspólnej pracy rodzi się w sprzyjającej atmosferze. A to skutkuje świetnymi rezultatami. jeżeli para młoda nie obdarzyła by mnie zaufaniem, cała organizacja ślubu i wesela byłaby kłębowiskiem niepotrzebnych emocji, stresów, które zupełnie nie łączą się z filozofią Czyni Cuda.

Bardzo ważne w pracy konsultanta ślubnego jest wyedukowanie pary młodej i usługodawców jak pracujemy, co należy a co nie należy do naszych obowiązków. Dla mnie najważniejsze jest, by wielomiesięczna organizacja wesela przebiegała jak najbardziej bezproblemowo. A sam dzień wesela był tylko odhaczaniem kolejnych punktów z listy. Pracuję ciężko przez długi czas aby osiągnąć ten cel i dlatego nierzadko w dniu wesela może wydawać się, iż moja praca to tylko stanie ze scenariuszem w ręce. By w dniu ślubu osiągnąć ten stan pracowałam przez wiele miesięcy, a już ostatnie tygodnie przed weselem były dopinaniem tych szczegółów.

Co irytuje konsultanta ślubnego

Są takie kwestie, które muszę poruszyć, chociaż ton tej wypowiedzi będzie ostrzejszy. Jednak jeżeli chodzi o dobro par młodych, czasami stając w obronie ich wymarzonego wesela, muszę być stanowcza. Dlatego dzisiaj piszę wprost co mnie, jako wedding plannerkę, w mojej pracy irytuje.

  • Nieznani usługodawcy – jako konsultanci ślubni lubimy mieć kontrolę nad tym, kogo i co polecamy. Dlatego często zdarza się, iż niechętnie podchodzimy do usługodawców zatrudnionych bezpośrednio przez pary młode czy ich rodziny. Nie są to uprzedzenia, ale doświadczenie wynikające z wieloletniej pracy. Nie dlatego, iż nagle pojawia się ktoś nowy w naszym teamie, ale iż często nie wiemy jak ten ktoś będzie pracował w dniu ślubu. choćby wcześniejsze rozmowy czy spotkania z taką osobą nie gwarantują, iż w dniu ślubu wszystko pójdzie gładko.

    Czy wiecie, iż najczęściej konflikt pomiędzy konsultantem ślubnym a usługodawcą powstaje właśnie w takim przypadku? Nierzadko spotykaliśmy się z tym, iż takie osoby lekceważyły nasze scenariusze pisane w oparciu o życzenia pary młodej. Dochodziło do konfliktów, np. iż robiły nam(!) na złość nie dopasowując się do ustaleń. Nierzadko chodziły na skargę (nieuzasadnioną) do pary młodej, niepotrzebnie zawracając im głowę w ten dzień. Bywało, iż ignorowały informacje o zbliżających się ważnych momentach. A wszystko dlatego, iż zupełnie nie rozumieli naszej roli, jako wedding plannerów. Nie traktowali nas jako części teamu, który pracuje dla dobra pary młodej, ale jako wrogów, którzy czegoś od nich chcą i wtrącają się do ich pracy. I to pomimo starań z naszej strony, by zrozumieli co robimy i dla kogo to wszyscy robimy. Uwierzcie, każdy wedding planner ma czarną listę usługodawców i nierzadko wymienia się nią z innymi wedding plannerami. A wszystko po to, by w przyszłości uniknąć takich nieprzyjemnych dla nas i dla pary młodej sytuacji.

  • Niesłowni usługodawcy, dlatego tak ważne jest by każdy wedding planner miał swoją zaufaną bazę. Dzięki niej możemy polecać usługi na najwyższym poziomie, czyli takim, by nasze pary były zadowolone z efektów, a my spokojni o realizację.
  • Brak zaufania do wedding plannera – są takie pary, które zatrudniają wedding plannera, ale nie do końca oddają ślub pod jego opiekę. Nierzadko szukają czegoś na własną rękę, podsyłają oferty, sprawdzają czy wedding planner nie dolicza sobie dodatkowych kwot do usług danego usługodawcy, etc. Na szczęście znam takie pary mlode tylko z opowieści innych wedding plannerów. Uwierzcie jednak, iż w takich przypadkach zdecydowanie coś poszło nie tak na etapie wyboru konsultanta ślubnego, jeżeli właśnie tak wygląda organizacja ślubu z wedding plannerem. Najważniejsze jest zawsze zaufanie pomiędzy parą młodą, konsultantem ślubnym i usługodawcami.
  • Brak decyzyjności – przy organizacji ślubu i wesela para młoda musi podjąć mnóstwo decyzji, które my, jako wedding plannerzy, ułatwiamy. Niektóre decyzje wymagają kilku dni, inne muszą być podjęte o wiele szybciej.

Dlatego jeżeli para młoda zwleka z wybraniem fotografa, może okazać się, iż po tygodniu z zaproponowanych 5, wolni zostaną już tylko 3 z nich. O tym oczywiście zawsze informujemy pary, ale bez ich decyzji nic nie jesteśmy w stanie zrobić. Wbrew temu, co się często o nas mówi ;), iż to my narzucamy parom naszą wolę.

Mam nadzieję, iż tym artykułem przybliżyłam Wam często skrywane sekrety wedding plannerów. Chcę pokazać, iż nasz zawód jest cudowny, ale wcale nie tak beztroski jak się niekiedy niektórym wydaje. W końcu został uznany jako jeden z najbardziej stresujących zawodów na świecie. I wcale się temu nie dziwię, ponieważ w grę wchodzą emocje dotyczące jednego z najważniejszych dni w życiu oraz pieniądze, nierzadko duże sumy, wydawane na tę jedną noc. Dlatego moją rolą jest sprawić, by te kwoty były dobrze wydane na najwspanialsze wspomnienia par młodych.

Idź do oryginalnego materiału