Czarna lista ubrań do samolotu. Tych popularnych ciuchów lepiej unikać jak ognia

natemat.pl 1 godzina temu
Ubranie do samolotu to kluczowa sprawa nie tylko w dalekich podróżach, ale i na krótkich dystansach. Okazuje się, iż popularne spodnie mogą być nie tylko niezdrowe, ale i niebezpieczne w ekstremalnych sytuacjach. Co jest nie tak z legginsami lub jeansami rurkami?


Jeśli jesteście na bieżąco z naTemat, to wiecie, iż na pokład samolotu lepiej nie wchodzić w klapkach. Wydaje się to oczywiste, ale jednak wiele osób je zakłada i mogą mieć potem problem przy ewakuacji. Wiemy więc, iż lepiej zakładać normalne buty. Czego jeszcze powinniśmy unikać?

Na pokładzie samolotu lepiej nie mieć legginsów. Dlaczego?


Intuicja i porady znajomych podróżników wskazują, iż najlepiej jest ubrać luźne ubrania, wręcz takie domowe, jak np. dresy. Dla wielu pań jednak wygodne są legginsy i czują się w nich po prostu swobodnie. Niestety mamy złą wiadomość. To właśnie ich lepiej unikać (z pewnym wyjątkiem za chwilę).

Eksperci w rozmowie z portalem HuffPost radzą ubierać się mając z tyłu głowy potencjalne sytuacje awaryjne. Christine Negroni, specjalistka ds. bezpieczeństwa lotniczego, ostrzega przed noszeniem na pokładzie legginsów. Problem nie leży w ich wyglądzie, a w materiale.

"Masz na sobie obcisłą odzież, która zwykle jest wykonana z włókien syntetycznych, pochodzących z produktów ropopochodnych. Nie jest to coś, co chcesz nosić w samolocie, ponieważ największym ryzykiem w wypadku lotniczym, który da się przeżyć, jest pożar" – zauważa ekspertka.

O co jej dokładnie chodzi? Negroni podkreśla, iż większość wypadków lotniczych to zdarzenia, które można przeżyć, jak np. lądowania awaryjne. Jednak, gdy wybuchnie pożar (na pokładzie jest dużo paliwa), ubrania z syntetycznych materiałów mogą się po prostu stopić na skórze (od wysokiej temperatury), powodując poważne oparzenia i utrudniając ucieczkę z samolotu.

Na długiej loty lepiej nie zakładać ciasnych jeansów. Jest to bardzo niezdrowe


Drugi ubiór jest odradzany nie ze względu na zagrożenie pożarowe, ale zdrowie. Zwłaszcza w czasie wielogodzinnych lotów. Lekarze i specjaliści od układu limfatycznego alarmują, iż zbyt obcisłe ubrania, takie jak jeansy np. rurki, mogą poważnie utrudniać przepływ krwi w żyłach.

"Noszenie legginsów i innej krępującej odzieży, takiej jak zbyt ciasne dżinsy, ogranicza krążenie krwi do i z nóg" – wyjaśnia dr Hugh Pabarue, specjalista chorób żył.

Nie chodzi tylko o dyskomfort. Siedzenie przez wiele godzin w jednej pozycji w połączeniu z uciskającą odzieżą może prowadzić do puchnięcia nóg, bólu, a w skrajnych przypadkach może powodować ryzyko zakrzepicy.

Wyjątek dotyczy odzieży medycznej i kompresyjnej. Takie legginsy są choćby wskazane


Z artykułu HuffPost dowiadujemy się, iż zasada "nie noś obcisłego" nie dotyczy specjalistycznej odzieży kompresyjnej. Medyczne lub sportowe skarpety, pończochy czy właśnie legginsy kompresyjne są zaprojektowane tak, by delikatnym uciskiem wspomagać krążenie i zapobiegać gromadzeniu się płynów w nogach.

"W przeciwieństwie do zwykłej, obcisłej odzieży, która może uciskać w niewłaściwych miejscach i faktycznie utrudniać krążenie, odzież kompresyjna wspiera naturalny przepływ w ciele" – wyjaśniała Val Oliveira, założycielka Brazilian Lymph Spa.

Jak więc ubrać się na pokład samolotu?


Zgodnie z radami ekspertów, możemy domyślić się, iż idealny strój na podróż samolotem powinien być przede wszystkim luźny i wykonany z naturalnych, oddychających materiałów. Najlepiej sprawdzą się ubrania z bawełny, lnu czy wełny merino.

Zapewniają one nie tylko komfort termiczny, ale są też znacznie bezpieczniejsze w razie ewentualnego pożaru. Zamiast obcisłych legginsów czy rurek, lepiej wybrać luźniejsze spodnie dresowe, joggery, szerokie spodnie materiałowe lub sukienkę.

Doświadczony pilot swoim kanale na YouTube "Captain Steeeve" daje jeszcze jedną wskazówkę. Odpowiednie ubranie może zapewnić ochronę podczas korzystania ze zjeżdżalni ratunkowej oraz ułatwić sprawne wydostanie się z samolotu.

– Moja rada? Noś bawełniane ubrania, które zakrywają całe ciało – długie rękawy, dżinsy są w porządku – i sznurowane buty. Dlaczego? Bo zostaną na twoich stopach – wskazał.

Sam ubiór to nie wszystko. W czasie lotu dla poprawy krążenia warto regularnie wstawać i spacerować po pokładzie, czy choćby wykonywać proste ćwiczenia stóp i nóg siedząc w fotelu. Nie zapominajmy też zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu.

Idź do oryginalnego materiału