Tomaszewska trafiła na plan programu randkowego
Małgorzata Tomaszewska zbudowała na Instagramie całkiem pokaźną społeczność. Obserwuje ją tam prawie 150 tys. osób. Dzięki takim zasięgom marki chętnie zgłaszają się do niej ze współpracami reklamowymi. A to dla dziennikarki jest wyjątkowo cenne, gdyż po rozstaniu z TVP w styczniu ubiegłego roku nie przeniosła się żadnej innej telewizji. Zbiegło się to w czasie z narodzinami jej córki i to właśnie na wychowaniu jej oraz kilkuletniego synka wówczas się skupiła.Reklama
Troska o pociechy przez cały czas jest jej priorytetem i zawsze będzie, jednak od czasu do czasu Tomaszewska pozwala sobie na różne wypady.
Właśnie zamieściła relację na Instagramie, na której udokumentowała wizytę w rozrywkowym miejscu, w którym było mnóstwo ludzi. Na nagraniu można zaobserwować głośną muzykę i uczestników imprezy tańczących do rytmu. W pewnym momencie dziennikarka i jej koleżanka, z którą wybrała się do klubu, zorientowały się, iż przebywają w dość specyficznym miejscu.
"Czy trafiłyśmy na plan programu randkowego? Być może" - napisała rozbawiona Tomaszewska w relacji. Jedno jest pewne - kobiety spędziły miło czas i z pewnością na długo zapamiętają tę przygodę.
Skomplikowane życie uczuciowe Tomaszewskiej
Małgorzata Tomaszewska w życiu codziennym ma z kim randkować. Od dłuższego czasu jest związana z mężczyzną, którego personaliów ani wizerunku nigdy nie ujawniła. Jej partner nie jest osobą z show-biznesu i nie ma parcia na szkło.
Córka Jana Tomaszewskiego ma za sobą także dwa rozwody. Jej pierwszym mężem był kierowca o nazwisku Słomina i przez jakiś czas dziennikarka także nosiła to nazwisko. Po rozwodzie wyszła za mąż za rodowitego Turka, z którym doczekała się syna. To małżeństwo jednak także nie przetrwało próby czasu.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
To koniec plotek w sprawie Tomaszewskiej i Sikory. Wreszcie to ogłosili
Tomaszewska oficjalnie ogłosiła. Dłużej nie wytrzymała: "Dość"
Miała być trójka dzieci, a tu taki zwrot akcji. Nagle wszystko odwołała