Córka powraca

polregion.pl 17 godzin temu

Córka wraca

Wyjeżdżam, tato głos Zosi drżał, ale w oczach palił się upór. Stała w drzwiach ich ciasnej kuchni, ściskając telefon jak koło ratunkowe. Na jej jeansowej kurtce połyskiwała przypinka z napisem Marzenia. Do cioci Ewy. Do Warszawy. Tam przynajmniej jest życie.

Marek zastygł, trzymając w dłoniach kubek z wystygłą herbatą. Jego córka, jego Zosia, patrzyła na niego, jakby był obcym człowiekiem. Za oknem wieczorne miasto szumiało klaksony samochodów, śmiech dzieci z sąsiedztwa ale w jego piersi panowała cisza, jak przed burzą.

Wyjeżdżasz? powtórzył, starając się, by głos nie zadrż Tak, tato szepnęła Zosia, otulając się w swój ulubiony szal, który dostała od cioci Ewy na ostatnie urodziny.

Idź do oryginalnego materiału