„Codziennie odwiedzałem grób żony, bo tylko to mi zostało na starość. ...

polki.pl 3 tygodni temu
„Początkowo byłem zdystansowany. W moim sercu wciąż żyła Zofia, a myśl o zbliżeniu się do kogoś innego była czymś, czego nigdy nie brałem pod uwagę. Ale Anna, ze swoim delikatnym głosem i uważnym spojrzeniem, stopniowo przełamywała lód”.
Idź do oryginalnego materiału