Codziennie chodzę do szkoły wnuków. Nie jestem nauczycielem ani pracownikiem to tylko dziadek z laską i sercem, które nie potrafi stać bezczynnie, gdy wnuk potrzebuje wsparcia. Nazywam się Jan Kowalski i robię to dla Mateusza mojej dumy, mojej radości, mojego powodu do życia. Pierwszy raz zobaczyłem go samego, gdy siedział na ławce pod kasztanowcem. Inne […]