Co zrobić, gdy w Adrspachu i Teplicach są tłumy i nie da się zaparkować?

balkanyrudej.pl 2 lat temu

W długi, sierpniowy weekend spontanicznie postanowiliśmy odwiedzić Skalne Miasto w Adrspachu lub alternatywnie w Teplicach. Liczyliśmy, dość naiwnie niestety, iż w poniedziałek nie powinno być tak dużo turystów. Cóż, powiedzieć, iż się przeliczyliśmy, to za mało. Co zatem zrobić, gdy w Adrspachu i Teliplicach są tłumy i nie da się zaparkować? Już spieszymy z podpowiedzią!

Adrspach i Teplice – najsłynniejsze, czeskie skalne miasta

Nie da się ukryć, iż Adrspach i Teplice od lat cieszą się ogromną popularnością. Ja miałam okazje odwiedzić oba te miejsca wiele lat temu, jeszcze za studenckich czasów. Wiedziałam więc, iż warto tam wpaść. Tyle tylko, iż wtedy przyjechałam tam wczesną wiosną, gdy turystów było jak na lekarstwo i eksplorowałam cały teren w ciszy i spokoju. Latem oraz w czasie długich weekendów można o tym zapomnieć. W szczególności, iż chętnie wpadają tu nie tylko Czesi, ale też Polacy, Słowacy czy Niemcy. W sierpniu gwałtownie się o tym przekonaliśmy. Przy głównych wejściach do Adrspasko-Teplickich skał kłębiły się tłumy, a parkingi były zapchane do granic możliwości. Po szybkiej analizie mapy stwierdziliśmy, iż spróbujemy swojego szczęścia po sąsiedzku, w malutkiej miejscowości Skaly.

A zatem… Co zrobić, gdy w Adrspachu i Teplicach są tłumy i nie da się zaparkować? Nasze propozycje.

Miejscowość Skaly położona jest na południowy zachód od Teplic nad Metują. Prowadzi do niej wąska, asfaltowa szosa, która dość mocno wspina się przez zalesione zbocze. Skaly są malutkie, ale kryją w swoich granicach kilka ciekawostek. Do tego stanowią świetną bazę wypadową na trekking.

Zamek Skaly (Bischofstein)

Naszym pierwszym celem po dotarciu do Skaly był zamek. A dokładniej to, co z niego pozostało. Auto stawiamy w lesie, przy szosie prowadzącej do miejscowości, tuż obok szlaku wiodącego do zamku. Ścieżka najpierw sprowadza nas nad brzeg uroczego, Czarnego Jeziorka, w którym nago pływa radośnie starszy Czech. Wzdłuż zachodniego brzegu ruszamy ku górze. Nieco powyżej szlak się rozwidla. Najpierw wychodzimy na punkt widokowy na jednej ze skał, tuż ponad miejscowością. Niestety panorama jest stąd marna, ponieważ mocno przesłaniają ją drzewa. Idziemy więc dalej, ku adekwatnemu zamkowi. Jego centralną część stanowiła skalna wieża. Poniżej niej można zobaczyć fragmenty dawnej warowni, której budowę zainicjowano w XIV wieku. Na wieżę można wejść, a z jej szczytu rozciąga się rozległa panorama okolicy. Przy okazji możemy podziwiać ogromną, burzową chmurę, która mruczała nad naszymi głowami od jakiegoś czasu. Tak czy inaczej jesteśmy zachwyceni tym, co zamek Bischofstein nam zaoferował. Bo tak wejście na wieżę, jak i rozciągające się z niej widoki są naprawdę rewelacyjne.

Ze Skaly na wieżę widokową Čáp

Kiedy uznaliśmy, iż burza nas jednak ominie, wyruszyliśmy ku kolejnemu, widokowemu miejscu. Rozhledna Čáp, czyli wieża zbudowana na wzgórzu o tej samej nazwie (Čáp, 786 m n.p.m.), znajduje się ponad wsią Skaly i prowadzi do niej przyjemnie poprowadzony, zielony szlak. Z miejscowości, wraz ze szlakiem żółtym wspinają się ku uroczo położonym ponad asfaltową szosą drewnianym chatom. Idąc tamtędy możemy podziwiać widok na zamek. Po ok. 15 min marszu dochodzimy do rozwidlenia szlaków. Zielone oznaczenia zagłębiają się w las. Początkowo ścieżka dość łagodnie się wspina, by po chwili stromo skierować się ku szczytowi i wieży. Teren jest tu bardzo ciekawy, bo usiany sporymi głazami. Po szybkim marszu jesteśmy przy wieży. Rozhledna Čáp ma 13 m wysokości, a na jej najwyższą platformę wiodą 44 stopnie. Oferuje panoramę nie tylko Adrspasko-Teplickich skał (a raczej ich czubków), ale też Karkonoszy czy Gór Orlickich. W trakcie naszej wizyty pada przez jakieś 5 min. Ponieważ jesteśmy pod dachem, to zbytnio się nie przejmujemy.

Z wieży widokowej Čáp do Teplickich skał

W tym akapicie znajdziecie odpowiedź nie tylko na pytanie o to, co robić, gdy w Adrspachu i Teliplicach są tłumy i nie da się zaparkować, a Wy mimo wszystko chcielibyście odwiedzić jedno z tych skalnych miast. Ale też znajdziecie inspirację na naprawdę świetną i niezwykle przyjemną pieszą wycieczkę po tej okolicy. Bowiem spod wieży widokowej Čáp szlak zielony, który kawałek dalej łączy się z żółtą trasą, pozwala dotrzeć do centralnej części Teplickich Skał. Najpierw czeka nas pokonanie bardzo długiego odcinka ze stromymi schodami. Później jest nieco nudny fragment, gdzie maszerujemy rozjeżdżoną przez ekipę od zwózki drewna drogą. Ciekawiej zaczyna się robić, gdy wchodzimy na szlak żółty. Pojawia się coraz więcej skał, a teren jest dużo bardziej urozmaicony. Po ok. 40 min od wyruszenia spod wieży, jesteśmy na terenie Teplickich Skał. I to: za darmo, bez tłumów, bez problemów z parkowaniem, w ciszy, spokoju i ze spotkanymi na szlaku dosłownie kilkoma osobami. Da się? Da! I to choćby w długi weekend.

Teplickie Skały

Na teren Teplickich Skał wchodzimy przy skrzyżowaniu szlaków U Skery, skąd idziemy na zachód ku Koronie Skalnej i Ogrodowi Karkonosza. Ludzi jest sporo, ale zdarzają się momenty, gdy na szlaku jesteśmy sami. Mimo panującego upału pośród skał panuje przyjemny chłód, a momentami robi się naprawdę zimno. Oczywiście teren jest niesamowicie różnorodny, a szlak tak poprowadzony, iż nie mamy czasu w nudę. Zaglądamy też do Skalnego Chramu, skąd niebieskim szlakiem schodzimy ku skrzyżowaniu ze szlakiem zielonym (punkt: Teplické skály – Krápníky). I tu ciekawostka. W tym miejscu można podziwiać spory obryw skalny, który odłamał się od jednej z piaskowcowych wież. Poczynił w tym miejscu trochę szkód, bo powalił drzewo. Ale to tylko pokazuje, iż Matka Natura nie skończyła kształtować tego terenu.

Z Teplickich Skał do osady Skaly

Jeśli nas znacie, to wiecie, iż lubimy trasy w formie pętli. I zawsze tak kombinujemy, żeby nie wracać tą samą drogą, którą do danego miejsca przyszliśmy. Tak też było i w tym przypadku. Z Teplickich Skał ruszyliśmy zielonym szlakiem na zachód. Wyprowadził nas on poza teren rezerwatu. Z lasu wychodzimy na ogromny, otwarty teren. Przed nami rozciąga się niewielkie zbocze, które pokrywa wyjątkowo malownicza łąka. Grzbietem wzniesienia biegnie polna droga. To nią poprowadzono żółty szlak, którym kierujemy się z powrotem do osady Skaly i pozostawionego tam auta. Również i stąd możemy podziwiać widoki. Częściowo na skały skrywające się pośród drzew, jak i nieco odleglejsze krajobrazy. Od skrzyżowania ze szlakiem zielonym wiodącym na wieżę widokową idziemy znaną nam już sprzed kilku godzin drogą schodzącą wprost do Skaly.

Alternatywa, która zaoszczędzi Wam nerwów, czasu i pieniędzy

Powyższa propozycja wycieczek lub jednej wycieczki (bo możecie spokojnie w jeden dzień obskoczyć wszystkie, opisane przez nas miejsca) to naszym zdaniem świetna alternatywa względem samego Adrspachu, jak i okolic głównego wejścia na teren Teplickich Skał. Wszystkie atrakcje zobaczyliśmy w ciągu 4 godzin, w trakcie których pokonaliśmy ok.12,5 km. Trasa była bardzo urozmaicona, ale jej największą zaletą było to, iż przez 80% czasu przebywaliśmy na szlaku sami. Oczywiście nasz pierwotny plan zakładał, iż zapłacimy i za parking, i za wejście na teren Teplickich Skał. To, iż zaoszczędziliśmy trochę czeskich koron, to miła wartość dodana. Ale nie był to nasz priorytet. Natomiast chcemy podkreślić, iż na teren rezerwatu możecie wejść za darmo tak od strony osady Skaly, jak i opisanego w tekście żółtego szlaku, od którego do Teplickich Skał odbija szlak zielony. I jest to absolutnie legalny wariant, nie łamiecie w ten sposób żadnych zasad itd. Jasne, do pokonania będziecie mieć większy dystans niż ten z głównego wejścia do Teplickich Skał. Ale jak to się mówi: coś za coś.

Trasa naszej wycieczki:

Powered by Wikiloc

Co zrobić, gdy w Adrspachu i Teplicach są tłumy i nie da się zaparkować – podsumowanie

  • Miejscowość Skaly to naprawdę świetne miejsce do poznawania tak Teplickich Skał, jak i południowej części Adrspasko-Teplickiego rezerwatu.
  • Sama miejscowość oferuje kilka atrakcji, jak choćby skalny zamek czy wieża widokowa.
  • To dobra baza wypadowa nie tylko na trekking, ale też rowerową wycieczkę. Szlaki rowerowe również ją przecinają.
  • Same Skaly są wyjątkowo sielankowe. jeżeli więc szukacie spokojnego miejsca na spacer, to koniecznie tu zajrzyjcie.
Idź do oryginalnego materiału