Znowu ten sam sen. Stoisz w biurze szefa, a on wręcza ci wypowiedzenie. Budzisz się z mocno bijącym sercem i przez chwilę nie wiesz, czy to był sen, czy jawa. Mimo, iż sytuacja może wydawać się tragiczna, wcale nie musi oznaczać złych rzeczy.
Skąd się biorą takie sny?
Nic dziwnego, iż praca pojawia się w naszych snach - w końcu spędzamy w niej większość dnia. Ale sen o zwolnieniu to coś więcej niż tylko odbicie zawodowych stresów. Psychologowie zauważyli ciekawą rzecz - czasem taki sen przychodzi właśnie wtedy, gdy w pracy wszystko jest dobrze. Dlaczego?
Często myślimy: "śni mi się zwolnienie, bo boję się stracić pracę". Ale prawda może być zupełnie inna. Ten sen może być o zmianie, której potrzebujemy. O decyzji, którą boimy się podjąć. Albo o tym, iż za bardzo przywiązaliśmy się do swojej zawodowej roli.
Gdy zwolnienie jest... dobrym snem
"Śniło mi się, iż szef mnie zwolnił, a ja poczułam ulgę" - czasem może być i tak. I nie ma w tym nic dziwnego. Czasem sen o zwolnieniu to sygnał, iż dojrzeliśmy do zmiany. Że może czas rozejrzeć się za czymś nowym, choćby jeżeli na jawie boimy się do tego przyznać.
Kiedy warto się zaniepokoić?
Jest jednak różnica między pojedynczym snem a koszmarami, które wracają jak bumerang. jeżeli co druga noc śni ci się, iż tracisz pracę, i za każdym razem budzisz się w panice - warto się nad tym zastanowić. Może to znak, że:
- za dużo bierzesz na siebie w pracy,
- czujesz się niepewnie w swojej roli,
- potrzebujesz zmian, ale boisz się je wprowadzić.
Zamiast wpadać w panikę po takim śnie, potraktuj go jak wiadomość od swojej podświadomości. Może to dobry moment, żeby szczerze pogadać ze sobą o tym, czy obecna praca przez cały czas jest tym, czego chcesz? Czy nie czas na zmiany? A może po prostu potrzebujesz dłuższego urlopu?
Sen o zwolnieniu naprawdę rzadko jest proroczy. To raczej okazja do zastanowienia się nad tym, co dzieje się w naszym życiu. I może dzięki temu zauważymy coś, na co na jawie wolimy przymykać oczy?