Nie jest tajemnicą, iż wiele osób po pobycie w hotelach lub hostelach wynosi z nich pewne rzeczy. Jakie najczęściej są to przedmioty? Jeden z najbardziej znanych przykładów to oczywiście ręczniki z łazienek.
REKLAMA
Zobacz wideo Lipińska o pracy w hotelarstwie:
Co ludzie wynoszą z hoteli? Niektóre przykłady zaskakują
Jednak jak zaznacza Aurelia, która prowadzi instagramowy profil @Aureliawbarcelonie, wiele osób zabiera ze sobą także poduszki i kołdry. Poza tym, kiedyś w jej hostelu, jeden z gości próbował choćby wynieść łóżkowy materac. Innym razem goście zdecydowali się na kradzież telewizora.
Wiele osób potrafi wykradać także jedzenie ze śniadania. W hostelu pani Aurelii posiłek ten podawany jest w formie szwedzkiego stołu. Wcześniej należy za nie zapłacić. Niektóre osoby wychodzą ze śniadań z ogromnymi ilościami jedzenia. - Żaby było też na obiad i na kolację - mówi autorka nagrania. Regularnie znikają także sztućce i szklanki.
Hostelowy gość wykręcił aż dziesięć słuchawek
Jednak najbardziej zaskakującą historią z perspektywy pani Aurelii jest ta, w której to hostelowy gość wykręcił aż dziesięć słuchawek od pryszniców (w jej ośrodku są też prysznice wspólne na korytarzach dla wielu osób). - Nie wiem, czy później je sprzedał - zastanawia się.
Filmik wzbudził spore zainteresowanie internautek oraz internautów. Niektórzy podzielili się pod nim swoimi doświadczeniami. "U mojego partnera w hotelu czterogwiazdkowym zniknęły wszystkie pościele z łóżeczek dziecięcych", "U nas w hotelu jedną z dziwniejszych rzeczy, jaką ukradli, była szczotka do kibla", "U mnie hitem była kradzież pościeli" - czytamy w sekcji komentarzy pod nagraniem. Jak często zatrzymujesz się w hotelach? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.
