Raki, śledzie, kwaśne ziemniaki, a do tego „Dumny Henryk” i Ciastko Królowej Luizy – nic z tego nie brzmi znajomo? A to właśnie wrocławska kuchnia regionalna. Całkowita wymiana ludności po II wojnie światowej mocno wpłynęła na wiele aspektów życia we Wrocławiu, w tym na zwyczaje żywieniowe, które dziś przypominają bardziej tradycyjną kuchnię polską czy kresową. Postanowiliśmy sprawdzić, co kiedyś jadano w stolicy Śląska i gdzie w tej chwili można tu szukać smaków z przeszłości.