Rezerwujesz wizytę u fryzjera i zaznaczasz jedną opcję: cisza. Zero small talku, pytań o pracę, dzieci czy pogodę. Szwedzki trend tystbehandling daje introwertykom i wszystkim zmęczonym gadką-szmatką to, o czym marzyli — wizytę bez wyrzutów sumienia, iż nie chce im się rozmawiać. — Coraz mniej znajdujemy czasu w ciszę, a nie każdy ma ochotę spowiadać się z tego, jak mu minął dzień lub gdzie jedzie na wakacje. Każdemu wyszłoby to na zdrowie — chwali "ciche usługi" Alicja Musiał, trzykrotna mistrzyni świata we fryzjerstwie.