W miniony wtorek (17 grudnia) ratownicy WOPR otrzymali nietypowe zgłoszenie. Dotyczyło ono znalezienia przez świadka przy rzece torebki z listem pożegnalnym. Po sprawdzeniu przez policjantów zawartości torebki, odstąpiono od akcji poszukiwawczej. Przystąpiono do niej w sobotę (21 grudnia) – niestety finał poszukiwań okazał się tragiczny.
– We wtorek (17 grudnia) o godz. 15:45 zostaliśmy wezwani do nietypowego zdarzenia. Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu powiadomiło dyspozytora WOPR o znalezieniu przez świadka torebki nad rzeką Oława przy Kładce Siedleckiej we Wrocławiu. W torebce miał się znajdować „list pożegnalny”. Na miejsce udał się zespół dyżurujących ratowników WOPR, który na miejsce dotarł już po kilku minutach. Po rozpoznaniu na miejscu i sprawdzeniu przez funkcjonariuszy Policji zawartości torebki, odstąpiono od akcji poszukiwawczej – relacjonują ratownicy WOPR.
Akcja poszukiwawcza ruszyła w sobotę (21 grudnia) w godzinach porannych. Na prośbę Komendy Miejskiej Policji wzięła w niej udział Wodna Służba Ratownicza. Działania były prowadzone na rzece Oława wspólnie z PSP JRG1 Wrocław.
Około godziny 10:20, kilka metrów od miejsca, w którym we wtorek świadek trafił na torebkę z listem, podjęto z wody ciało młodej kobiety.
O sprawie została powiadomiona Prokuratura. Trwa śledztwo, które ma celu wyjaśnienie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Foto: mat. Wodna Służba Ratownicza