„Chciałam mieć normalnego faceta, a trafił mi się Casanova z Ursynowa. ...

polki.pl 6 godzin temu
„Na początku naprawdę wierzyłam, iż jestem dla niego wyjątkowa. Może dlatego ignorowałam pierwsze sygnały ostrzegawcze. Kiedy jego telefon wibrował po północy, tłumaczył, iż to kolega z pracy. Kiedy znikał na całe weekendy, mówił, iż odwiedza mamę”.
Idź do oryginalnego materiału