"Chciałabym, żeby córka jadła zdrowe posiłki. Szkoła mi tego nie ułatwia" [LIST]
Zdjęcie: Chciałabym, żeby córka jadła zdrowe posiłki. Szkoła mi tego nie ułatwia [LIST]
"Wiem, iż dzieci w klasie regularnie wymieniają się zawartościami swoich lunchboxów. Raz córka przyznała, iż ktoś oddał innej osobie słodycza za parówkę. Także bywa i tak. Często też sama przynosi do domu papierki po cukierkach czy babeczkach, których ja jej nie wkładałam do śniadaniówki" — pisze w liście do Onetu pani Iza. Najbardziej jednak jej i innym rodzicom przeszkadza to, iż w szkole postawiono automaty z przekąskami, oczywiście słodkimi.