Niejedna kasa samoobsługowa była świadkiem popełnienia przestępstwa czy wykroczenia. Tym razem na gorącym uczynku przyłapano 47-letnią wałbrzyszankę, która próbowała nabyć różne owoce i warzywa, oklejając je ceną za buraki. Kobieta gwałtownie trafiła w ręce policji. Sprawy jednak nie zakończyło nałożenie mandatu, ta bowiem zostanie rozstrzygnięta przez sąd. Kobiecie grozi wyrok choćby dwóch lat więzienia.
Do zdarzenia doszło przed świętami wielkanocnymi, 7 kwietnia w Wałbrzychu. Jak przekazuje tamtejsza policja, w piątkowe popołudnie funkcjonariusze zostali powiadomieni o oszustwie, do jakiego miało dojść w jednym z marketów. 47-letnia kobieta, ważąc warzywa i owoce, wybierała kod dla buraków czerwonych, które były dużo tańsze od innych produktów. Tym samym, papryka, pomidory czy ogórki były oklejone nieodpowiednimi cenami. Konsekwencje takiego zachowania okazały się surowe – wałbrzyszanka odpowie teraz za przestępstwo.
Próbowała oszukać na kasie samoobsługowej. Może trafić do więzienia
Kobieta następnie udała się do kasy samoobsługowej, i mimo iż w koszyku znajdowała się cała gama produktów, na paragonie widniały tylko buraki. Straty oszacowano na kwotę blisko 50 złotych. 47-latka została ujęta przez ochronę obiektu, a następnie trafiła w ręce funkcjonariuszy wałbrzyskiej policji. Okazuje się bowiem, iż tzw. przeklejanie cen jest przestępstwem, a wartość start nie ma tutaj większego znaczenia.
Kobieta była bardzo zaskoczona tym, iż została przez policjantów zatrzymana. Myślała, iż sprawa zakończy się mandatem karnym, a nie późniejszą wizytą w sądzie. W związku z tym zdarzeniem przypominamy, iż zgodnie z polskim prawem tzw. przeklejanie cen jest przestępstwem, a wartość strat nie ma większego znaczenia, ponieważ w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadza się w błąd pracowników sklepu, co do rzeczywistej ceny kupowanego towaru – przekazuje KMP w Wałbrzychu.
Próbowała oszukać na kasie samoobsługowej – Pyszności; Fot. KMP w Wałbrzychu
Wałbrzyszanka odpowie więc teraz za przestępstwo. Policjanci przypominają, iż kodeks karny za oszustwo przewiduje karę do ośmiu lat pozbawienia wolności. W przypadku mniejszej wagi, tak jak w tym przypadku, sprawca może trafić za kraty więzienia na dwa lata. Takich historii jest jednak więcej. W kwietniu ub.r. media informowały o 35-latce, która oszukiwała na kasie samoobsługowej w supermarkecie w Libiążu. Owoce i warzywa nabiła jako grejpfruty, które były wówczas na promocji. Dzięki temu „zyskała”… około 10 zł.
Zobacz także pyszne kanapki na słodko z ciasta francuskiego. Takim deserem zaskoczysz swoich bliskich: