Kradzież samochodów to niestety wciąż popularne zjawisko, a złodzieje wymyślają coraz to nowsze sposoby na to, jak pozbawić właścicieli ich pojazdów. Szczególną ostrożnością należy się wykazać przede wszystkim za granicą, gdzie metody potrafią wprawić w osłupienie, bo nierzadko polegają na pozornej chęci pomocy oraz odwołują się do strachu. Na co uważać? Swoimi doświadczeniami podzieliła się twórczyni internetowa, którą niemalże spotkała podobna sytuacja.
REKLAMA
Zobacz wideo 35-letni złodziej wpadł na gorącym uczynku! Jechał dopiero co skradzioną toyotą
Jak działają złodzieje aut? Uważaj na autostradach
Beata Godlewska to twórczyni internetowa, która w sieci dzieli się wiedzą o rozwoju, świecie oraz podróżami. Kilka dni temu opublikowała szokujące nagranie. Opowiedziała w nim o sposobie kradzieży samochodów, z którą sama się spotkała na granicy francusko-hiszpańskiej. Jechała wtedy z partnerem autostradą, gdy nagle od prawej strony podjechał do nich mężczyzna, zaczął machać w ich kierunku i krzyczeć z przerażeniem przez otwarte okno. Równocześnie pokazywał, iż coś z tyłu samochodu pary jest nie tak. W takiej sytuacji nieświadomi kierowcy najczęściej się zatrzymują, gdyż są przekonani, iż ktoś w dobrej wierze informuje ich o możliwym niebezpieczeństwie.
Nigdy tego nie rób
- zaapelowała twórczyni. Mężczyzna jechał za nimi przez kilkanaście kilometrów, cały czas mrugając długimi światłami, podjeżdżając i krzycząc. Autorka przyznała, iż przez chwilę bała się, iż samochód się wręcz pali, tymczasem jej partner zachował zimną krew i trzeźwość umysłu. Pokazywał nieznajomemu, iż wszystko jest w porządku.
Mówi do mnie: nie reaguj na to, nie patrz na niego, nie odwracaj się, chce nam auto skroić [...] Gość jechał tak za nami przez kilkanaście kilometrów
- napisała.
Zobacz też: Do najwyżej położonego budynku w Polsce dojdziesz na nogach lub wjedziesz kolejką. Do czego służy?
Jak uniknąć kradzieży samochodu? Uważaj na autostradzie
W jaki sposób miałby to zrobić? Gdy nieświadomy niczego podróżujący zjeżdża na pobocze i w panice wychodzi sprawdzić, czy z jego pojazdem wszystko jest w porządku, osoba chcąca go ostrzec lub ukryty na siedzeniu pasażera osobnik wyskakuje z samochodu, wsiada do drugiego auta i odjeżdża w siną dal. Drugi oszust rusza za nim swoim autem. I w ten oto sposób zostajesz na środku autostrady, w obcym kraju, bez dokumentów, portfela, kluczyków, telefonu i bagaży. Bo kto w awaryjnej sytuacji myśli o tym, by zamknąć samochód?
Zatrzymaliśmy się na stacji kilka km dalej i wszystko było w najlepszym porządku z autem. A mieliśmy całe auto bardzo drogich rzeczy i sprzętów
- relacjonowała twórczyni. Dlatego jeżeli spotka cię podobna sytuacja, nie panikuj. Sprawdź wszystkie systemy w pojeździe, a jeżeli wciąż czujesz niepokój, zatrzymaj się na najbliższym zjeździe, najlepiej na stacji benzynowej pod samym wejściem, gdzie na pewno będą kamery i inni ludzie. Wysiadając z auta, zamknij je i weź kluczyki ze sobą. To z pewnością ostudzi zapał złodzieja. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.