Dzisiaj znów przyszłam do pracy w kiepskim humorze. — Dzień dobry — mruknęłam, wchodząc do
biura i ciężko siadając na krześle. Włączyłam komputer, spojrzałam w okno, gdzie niskie chmury zlewały się z szarą mżawką, choćby nie zwracając uwagi na koleżanki. — Dzień dobry — odpowiedziały Weronika i Kasia, wymieniając spojrzenia. zwykle uśmiechnięta i rozmowna Danuta, […]