Prezes stowarzyszenia lotniczego Jens Bischof (59 l.) spodziewa się wzrostu cen biletów na podróże lotnicze. „Przyloty i odloty w Niemczech stają się coraz droższe” – powiedział gazetom grupy medialnej Funke prezes Federalnego Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Lotniczego (BDL). Wyższy od maja podatek lotniczy został już wliczony w cenę. Jednak od stycznia górny limit opłat za kontrole bezpieczeństwa na lotniskach wzrośnie z 10 do 15 euro na pasażera. Istnieje także możliwość znacznego wzrostu kosztów kontroli ruchu lotniczego.
„Same linie lotnicze mogą jedynie przenieść ciężar na klientów. Marże są już niskie. Linie lotnicze zarabiają średnio od pięciu do dziesięciu euro na pasażera” – powiedział Bischof, który jest także dyrektorem generalnym linii lotniczej Eurowings.
„Rozmawiamy z politykami o efektach cięcia kosztów” – powiedział. Przyszły rząd federalny musi znieść podatek lotniczy bez zastąpienia. Ponadto należałoby położyć kres krajowemu indywidualnemu podejściu do kontyngentu na naftę elektroniczną i znieść wyższe opłaty za kontrole bezpieczeństwa.